To się prezesowi spodoba! Mocna deklaracja, Jaki gotów zrezygnować z TEGO, by „wygrać z Platformą i Tuskiem”
Nowogrodzka mobilizuje przed wyborami wszystkie możliwe siły. Czy na listach wyborczych pojawi się Patryk Jaki? Polityk składa odważną deklarację.
Choć kampania wyborcza oficjalnie się nie rozpoczęła, to trudno udawać, że nie mamy z nią do czynienia. PiS-owi idzie na razie średnio. Partii rządzącej nie udało się narzucić tematu, który wywindowałby dla niej poparcie, a w tych wyborach liczyć się będzie każdy głos, każdy procent. Dlatego Nowogrodzka widziałaby na listach wyborczych znane nazwiska, takie jak Beata Szydło czy Patryk Jaki.
Była premier miała jednak odmówić startu w wyborach. Mówi się, że ma inną wizję swojej politycznej przyszłości, z walką o prezydenturę włącznie. A czy listy Zjednoczonej Prawicy wzmocni Patryk Jaki?
To polityk, który zdobył w prawicowym elektoracie popularność dzięki swojej aktywności w mediach społecznościowych i legendarnych już wystąpieniach w Parlamencie Europejskim, gdzie przemawiał po angielsku. Być może wyszarpałby on dodatkowe głosy dla obozu władzy. „Super Express” zapytał europosła o ewentualne wyborcze plany.
– Nie wykluczam takiej możliwości – mówi o starcie w wyborach parlamentarnych Patryk Jaki. – Jeśli moja obecność na listach Zjednoczonej Prawicy pomoże wygrać z Platformą, z Donaldem Tuskiem, to jestem do pełnej dyspozycji – deklaruje polityk. Być może jest w tych deklaracjach też kalkulacja, bo przecież wkrótce kończy się kadencja Parlamentu Europejskiego. Dostając się do Sejmu, jaki miałby już zagwarantowaną posadę na następne cztery lata.
Na pewno jednak zmiana Brukseli na ulicę Wiejską w Warszawie wiązałaby się z finansowa stratą. Jak wyliczył „Super Express”, gdyby Jaki dostał się do Sejmu, musiałby zrezygnować z z 7 miesięcy pobierania europejskiego uposażenia, a to w sumie ok. 240 tysięcy złotych.
– Pieniądze nie są dla mnie najważniejsze – zapewnia europoseł.
A może gwiazda TVP?
A jeśli nie Patryk Jaki, to może… Magdalena Ogórek? Jak donosi „Wprost”, w kuluarach coraz częściej mówi się, że gwiazda TVP miałaby otrzymać miejsce na listach PiS.
– Jarosław Kaczyński wyczulił nas, że w tych wyborach potrzebujmy na listach kobiet. Szczególnie po fatalnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym aborcji. A Magdalena Ogórek na pewno zdobyłaby mandat, bo jest panią z telewizji o dużej rozpoznawalności – analizuje sztabowiec PiS. Jednak tym rewelacjom zaprzecza sama zainteresowana.
– Spełniam się w pracy dziennikarza i nie przewiduję, by status quo miało się zmienić – napisała gwiazda TVP.
Źródło: Super Express
2 Odpowiedzi na To się prezesowi spodoba! Mocna deklaracja, Jaki gotów zrezygnować z TEGO, by „wygrać z Platformą i Tuskiem”
na pis sie nie szczuje
o pis sie mowi prawde
A co ryzy myśli o waszym szczuciu na PIS? Jest z was zadowolony?