To się nazywa promocja polskiego Kościoła. O orgii w Dąbrowie Górniczej piszą nawet w Kolumbii!
Media nadal żyją imprezą z udziałem księży i męskiej prostytutki na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Co ciekawe, sprawą zainteresowali się nawet zagraniczni dziennikarze. Od niemieckich po kolumbijskich. Tak, orgia w Dąbrowie Górniczej to coś, z czego Polska jest dziś znana!
Orgia w Dąbrowie Górniczej
Przypomnijmy, że „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że na parafii w Dąbrowie Górniczej księża zorganizowali orgię. Zamówili na nią sexworkera. Ten jednak nagle zasłabł. Jeden z księży zadzwonił po karetkę, ale problem w tym, że potem uczestnicy imprezy nie chcieli wpuścić do budynku ratowników. Na miejscu musiała w efekcie interweniować policja. Dziś prokuratura prowadzi śledztwo dot. „nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.
W praktyce grozi za to do 3 lat więzienia. Orgia w Dąbrowie Górniczej mogła w końcu skończyć się tragicznie!
Media o orgii
Dziś o sprawie piszą już zagraniczne media. „Polscy księża zamówili prostytutkę. Kiedy upadł, nie pozwolili medykom udzielić mu pomocy” – czytamy w czeskich Novinkach. „Orgia w parafii w Polsce, mężczyzna był nieprzytomny, interweniowała policji. Proboszcz mówi o 'satanistycznej grze'” – wtóruje im słowacka Pravda.
Z kolei brytyjski „Daily Mail” napisał o „dochodzeniu w sprawie księdza po tym, jak 'gejowska orgia’ zakończyła się przedawkowaniem tabletek na potencję i skandalem z męską prostytutką”. Niemieckie T-online wspomina o tym, że „w Polsce Kościół katolicki jest nie tylko bardziej konserwatywny niż gdziekolwiek indziej, ale ma również ogromne wpływy”. „Tuż przed wyborami parlamentarnymi gejowska orgia wstrząsa jego wizerunkiem„ – zauważa redakcja. Z kolei włoski portal Leggo pisze wprost o „orgii”.
Sprawa zainteresowały się też ukraińskie portale TSN i Unian. „W Polsce wybuchła głośna afera seksualna z powodu księży i sexworkera, którego zaproszono na 'przyjęcie'” – pisze TSN. Sława księży-imprezowiczów dotarła nawet do Ameryki Południowej. Kolumbijska Semana i argentyński Perfil wspominają o „seksualnym skandalu”, który „plami Kościół katolicki”.
Jak więc widać duchowni rozsławili nasz kraj. Pytanie, czy o taką sławę nam chodzi…
Źródło: gazeta.pl