To się naprawdę dzieje! Jakimowicz znów składa hołd Macierewiczowi. Wystarczyły TRZY słowa
Jarosław Jakimowicz znów zabłysnął w mediach społecznościowych. Gwiazdorek TVP zachwyca się działaniami Antoniego Macierewicza.
Jarosław Jakimowicz przyznał niedawno wprost, że ma świadomość, iż jego kariera w TVP uzależniona jest od utrzymania się PiS u władzy.
– Teraz przy wyborach władza się nie zmieni, to wiadomo. Jednak jak kiedyś to się stanie, to ja kopa w tyłek dostanę od tej nowej władzy i będę leciał lotem koszącym nad Warszawą, a nie Ania – powiedział. Miał na myśli Annę Popek, która przestała prowadzić z nim program „W kontrze”.
Nie dziwi więc, że Jakimowicz wściekle atakuje opozycję, a obecną władzę wychwala pod niebiosa. Ostatnio postanowił ponownie zapunktować u Antoniego Macierewicza. Gwiazdorek TVP opublikował na Instagramie screen informujący, że były szef MON złoży do prokuratury zawiadomienie w sprawie – jak to określono – „zbrodni smoleńskiej”.
Wyświetl ten post na Instagramie
– Jest Pan Wielki – napisał gwiazdorek TVP i okrasił wpis emotikonami serca i polskiej flagi.
Warto pamiętać, że Jakimowicz to wielki fan Macierewicza. W 2019 roku w studiu TVP Info ściskał dłoń byłego szefa MON i dziękował mu wylewnie „za kraj, w którym żyję w imieniu moich dzieci, Polaków”.Niecodzienna sytuacja w studio #Jedziemy. Jarosław Jakimowicz podziękował Antoniemu Macierewiczowi: Dziękuję za kraj, w którym żyję w imieniu moich dzieci, Polaków. Jestem dumny i zaszczycony#wieszwięcej pic.twitter.com/NmJFtxeKpq
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) November 6, 2019
Jakimowicz i skandale
Jarosław Jakimowicz słynie ze swojej aktywności w mediach społecznościowych. Abstrahując od tego, że nie kryje się z sympatiami politycznymi, a jest pracownikiem telewizji teoretycznie publicznej, to najczęściej jest po prostu agresywny, a jego wpisy śmiało można nazwać „skandalicznymi”.
Przykłady? Jest ich bez liku. Pod koniec lutego gwiazdorek TVP „popisał się” komentarzami pod fotką Donalda Tuska z Joe Bidenem.
– Traktowanie wyborców opozycji za idiotów, analfabetów, głuchych i ślepych trwa – skomentował Jakimowicz. Potem gwiazdorek wdał się w dyskusje z internautą, który stwierdził wprost, że wypowiedzi Jakimowicza „są durne”.
– Do budy kasztanie – napisał gość, który jest zatrudniony w telewizji publicznej, utrzymywanej za 2,7 mld naszych pieniędzy.
Jakimowicz przyzwyczaił nas do poziomu równego poziomowi morza. Kiedyś przecież wyzywał na antenie TVP osoby z KOD od „obrzydliwej hołoty”. Sprawa zresztą trafiła do sądu, a ten zadecydował, że Jakimowicz musi zapłacić grzywnę. Innym razem twarz telewizji polskiej popłynęła tak mocno, że hamował go nawet Michał Rachoń.
– Jak to w tym Sejmie się odbywa? Jak tam te chamy cały czas drą mordy – mówił w programie na żywo o politykach opozycji.