To nowy kabaret? Nie, to Gliński straszy pociągami w Polsat News. „Kto będzie tym jeździł?”

To nie Marcin Daniec, ani „Lotek”. To Piotr Gliński! Poseł PiS wystąpił w Polsat News, gdzie podzielił się niezwykłymi teoriami na temat polskich pociągów. Teraz ludzie się z niego śmieją.

Ma swoje pięć minut

Są takie występy polityków przed kamerami, które zapadają na długo w pamięć, przechodzą do historii i z miejsca podbijają Internet. Żeby daleko nie szukać: pamiętacie, jak Janusz Kowalski tanecznym krokiem wparował do studia jednej z prawicowych telewizji? Albo, gdy Andrzej Duda z tą swoją śmieszno-poważną miną opowiadał, że jako prezydent „musisz być twardy”? Twórcy memów kochają takie występy, a internauci turlają się ze śmiechu po podłodze. Wygląda na to, że swoją telewizyjną historię postanowił napisać Piotr Gliński.

Gliński to jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, który od lat kręci się blisko prezesa. Sam był – pożal się Boże – ministrem kultury w rządzie PiS, wicepremierem (o tym się często zapomina), a teraz pełni rolę wiceprezesa PiS.

I tak się złożyło, że Gliński wystąpił ostatnio w Polsat News. Opowiadał o Grzegorzu Braunie, krytykował rząd Donalda Tuska, alarmował, że w Polsce „rozprzestrzenia się bieda”. Generalnie nic nowego, nic nadzwyczajnego. Jednak w pewnym momencie rozmowa zeszła na inne… tory. I to dosłownie, bo pojawił się temat pociągów Polskiej Kolei Państwowej. – Tusk rządzi źle, wyrządza olbrzymie szkody Polsce i szanse rozwojowe. CPK jest cofnięte cztery lata i jest okrojone. Po co nam pociągi jadące 350 km/h? Kto będzie tym jeździł? Ludzie się będą bali wsiąść do takiego pociągu, w dzisiejszych czasach, kiedy mamy wojnę za granicą – mówił polityk PiS w programie „Graffiti”.

„Strach ma wielkie oczy”

Prowadzący rozmowę Marcin Fijołek nieco się zdziwił i zareagował. – Nie przesadza pan? – spytał dziennikarz. – Oczywiście, że nie przesadzam. Nie przesadzam, mamy polskie pociągi, które jeżdżą 250, 230 km/h i trzy fabryki pociągów, a oni kupują niemieckie pociągi. To jest ustawka, to jest skandal i to jest granda – odpowiedział z kamienną miną Piotr Gliński.

No i stał się obiektem kpin. – Drezyna PLUS Oferta Piotra Glińskiego, wicepremiera, co się boi jeździć szybką koleją! Czyli wszystko się wyjaśniło – zakpił na X minister infrastruktury Dariusz Klimczak. – Pan Gliński oświadczył, że Polacy będą się bali jeździć pociągami osiągającymi ponad 300 km na godz. Panie pośle Gliński, jak Pan będzie wsiadał do takiego pociągu, to Pan poprosi konduktora o relanium i wszystko będzie dobrze. Strach ma wielkie oczy — napisał Roman Giertych.

Źródło: Polsat News

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *