To nie koniec problemów Klaudii El Dursi, celebrytka stanie przed sądem? „Ustalili, kto był kierowcą”

Nowe fakty ws. czerwcowego rajdu po autostradzie Klaudii El Dursi. Prezenterka może trafić przed oblicze sądu.

Bulwersujący rajd autostradą

Pod koniec czerwca medialną „bohaterką” stała się niespodziewanie Klaudia El Dursi. Prezenterka znana z takich programów jak „Top Model” czy „Hotel Paradise” tak bardzo spieszyła się gdzieś swoim mercedesem, że postanowiła skorzystać z pasa awaryjnego. Do niebezpiecznego zachowania na drodze doszło na autostradzie w okolicach Brwinowa.

Jej pech polegał na tym, że jeden z kierujących wyposażonych w wideorejestrator wrzucił do sieci nagranie z jej rajdu, a czujni internauci szybko ustalili, że sportowe auto należy właśnie do celebrytki.

W sieci rozpętała się burza, a na głowę El Dursi posypały się gromy. – Ja bym to skomentował jednym słowem: bezmózgowiec. To trzeba nie mieć szarych komórek, żeby na autostradzie jechać po poboczu poza linią ciągłą, wciskać się pomiędzy samochody stwarzając zagrożenie – grzmiał w rozmowie z serwisem o2.pl insp. Wojciech Pasieczny, który przepracował w Wydziale Ruchu Drogowego ponad 20 lat.

Później głos w sprawie drogowej afery zabrała sama zainteresowana. Była oczywiście smutna, przygaszona i bardzo przepraszała. – Ta ogromna fala krytyki, która na mnie spadła, choć ogromnie bolesna – jest uzasadniona. Chciałam bardzo przeprosić za moje nierozsądne, brawurowe zachowanie. Jest mi ogromnie wstyd, jest mi przykro. Takie zachowanie absolutnie nie powinno mieć miejsca. Okazałam brak szacunku względem innych kierowców, za co jeszcze raz ogromnie przepraszam mówiła Klaudia El Dursi.

– Oczywiście jestem gotowa ponieść konsekwencje prawne swojego zachowania. Nie będę się próbowała tłumaczyć, bo nie ma wytłumaczenia na takie zachowanie. Żaden pośpiech tego nie usprawiedliwia, żadna chęć sprostania tym wszystkim zadaniom dookoła. Jeszcze raz przepraszam – dodawała na InstaStories.

&

;

Gwiazda przed sądem?

El Dursi jednak sama nie zgłosiła się na policję, co jest akurat zrozumiałe, nie udawajmy, że nie postąpilibyśmy inaczej. Funkcjonariusze z Pruszkowa sami prowadzili śledztwo – najważniejsze było ustalenie, kto kierował nagranym na rejestrator pojazdem. Wygląda na to, że się udało.

– Policjanci ustalili, kto był kierowcą czarnego mercedesa i złożyli wniosek do sądu o jego ukaranie – przekazała w rozmowie z o2.pl asp. szt. Monika Orlik, oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pruszkowie. Co to oznacza? Że celebrytka może trafić przed oblicze sądu. Jak informuje seris o2.pl, El Dursi może zostać ukarana m.in. wysoką grzywną, a nawet czasowym odebraniem uprawnień do kierowania pojazdami.

Źródło: o2.pl

1 Odpowiedzi na To nie koniec problemów Klaudii El Dursi, celebrytka stanie przed sądem? „Ustalili, kto był kierowcą”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *