To nie był łatwy mecz! Iga Świątek rozpoczęła olimpijskie zmagania, emocji nie brakowało
Iga Świątek rozpoczęła olimpijskie zmagania!
Nie było łatwo, ale w pierwszym meczu Polka wygrała z Rumunką Iriną-Camelią Begu 6:2, 7:5.
Nie ma co się bawić w kurtuazję: Iga Świątek jest jedną z największym medalowych szans Polaków na igrzyskach w Paryżu. Tenisowy turniej jest bowiem rozgrywany na jej ulubionych kortach Rolanda Garrosa, na których przecież aż czterokrotnie triumfowała na wielkoszlemowym French Open.
Poprzednie igrzyska, rozgrywane w Tokio, nie były dla Świątek udane. W pierwszej rundzie wygrała z Niemką Moną Barthel, ale już w drugiej rundzie przegrała z Hiszpanką Paulą Badosą. Teraz jednak Polka jest liderką światowego rankingu i faworytką nie tyle do medalu, lecz po prostu do złota.
Świątek dobrze weszła w mecz, szybko wygrała pierwszy gem przy swoim serwisie. Wykorzystała też pierwszą okazję do przełamania. Problemy pojawiły się w trzecim gemie, przy serwie Polki, który rozstrzygał się na przewagi – niestety, na korzyść Rumunki. W grze liderki rankingu pojawiła się nerwowość i zrobiło się 2:2. Na szczęście cztery kolejne gemy, choć nie bez problemów, padły łupem Polki. Świątek wygrała pierwszego seta 6:2.
Drugi set był bardzo wyrównany. Obie tenisistki wygrały po trzy gemy przy swoich serwach. Niestety, to Polka została przełamana jako pierwsza. Nagle zrobiło się 4:3 dla Begu, a po chwili wykorzystała swój serwis i stanęła przed szansą na wygraną seta. Świątek jednak pokazała klasę – najpierw dość gładko wygrała przy swoim serwisie, potem przełamała rywalkę. Zrobił się remis 5:5, a po chwili Iga Świątek już prowadziła 6:5 i nagle to ona była o krok od wygrania całego meczu. I tym razem wygrała gładko, a cały mecz zakończył się jej zwycięstwem 6:2, 7:5. Pierwszy krok w kierunku podium zrobiony!
Turniej singlowy będzie jedynym, w którym wystąpi Iga Świątek. Wcześniej planowano jej udział w mikście, w parze z Hubertem Hurkaczem. Ten jednak doznał kontuzji i wycofał się z turnieju. Pojawił się pomysł, by Świątek zagrała w parze z Janem Zielińskim, ale, niestety, przepisy zabraniają takich manewrów. W Paryżu zagrają też Magdalena Fręch (z Bułgarką Wiktoryją Tomową) oraz Magda Linette (z Mirrą Andriejewą). Linette wystąpi też w deblu w parze z Alicją Rosolską.