To już pewne! Premier Tusk ogłosił to wprost, Polska chce uruchomić art. 4 NATO. „To dopiero wstęp”

Screen: YouTube/ Janusz Jaskółka
Donald Tusk zdecydował się na radykalne kroki w celu wzmocnienia obronności Polski w następstwie nalotu rosyjskich dronów nad naszą przestrzenią powietrzną. Premier zapowiedział ważną inicjatywę.
Czas działać, gdy wróg u bram
Premier Donald Tusk przekazał w środę podczas swojego przemówienia w Sejmie, że podjęto już odpowiednie działania w związku z odnotowanym przylotem rosyjskich dronów na obszarze polskiej przestrzeni lotniczej. Przypomnijmy, że w nocy z 9 na 10 września odnotowano co najmniej 19 obiektów, które nadleciały z Białorusi. Jest to wyraźny sygnał, że Władimir Putin za nic ma ustalenia dot. nienaruszenia obszarów kontrolowanych przez państwa członkowie NATO. Co więc zamierza w tej sytuacji zrobić polski rząd?
– Konsultacje sojusznicze przybrały właśnie charakter wniosku formalnego o uruchomienie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Artykuł 4. brzmi, że strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron – powiedział w środę Tusk w Sejmie. – Decyzja o uruchomieniu artykułu 4. poprzedziły moje konsultacje z panem prezydentem. Jest to nasza wspólna rekomendacja i wspólna decyzja. Podkreślam tę dobrą współpracę, bo wiemy wszyscy, w jakich politycznych warunkach przyszło nam pracować. Nie jest lekko i wszyscy zdajemy sobie sprawę, co nas dzieli, jakie mamy różnice i dlatego z taką satysfakcją muszę podkreślić, że współpraca wszystkich instytucji państwowych, szefów tych instytucji, przebiega naprawdę wzorowo – mówił.
„Artykuł 4. to wstęp”
Podkreślmy, że podziały między politykami to obecnie ostatnia rzecz, jakiej potrzebujemy. Szef Rady Ministrów może mieć napięte stosunki z prezydentem Karolem Nawrockim, ale w zaistniałej sytuacji kluczowe jest to, by działać wspólnie dla dobra całego narodu. Tusk w swoim przemówieniu wspomniał o tym, że wielu polityków z zagranicy zdążyło już przekazać mu swoje poparcie.
– Przyjmuję z dużym uznaniem słowa solidarności i wsparcia, jakie otrzymuję, jako premier polskiego rządu, od premierów i prezydentów państw sojuszniczych. Szczególnie zaangażowani w konsultacjach i wstępnych rozmowach są przywódcy tych państw, które od dłuższego czasu z nami współpracują w pełnym zrozumieniu, na czym polega zagrożenie rosyjskie, a więc to jest i Finlandia, Dania, Norwegia, Szwecja, państwa bałtyckie – wymieniał.
Jak dodał, należy teraz wykonać kilka istotnych kroków w celu przygotowania się na następne ataki ze strony wschodniego agresora. – Dzisiaj dokładnie trzeba bardzo głośno i wyraźnie powiedzieć całemu zachodniemu światu wszystkim naszym sojusznikom. Artykuł 4. to dopiero wstęp do pogłębionej współpracy na rzecz bezpieczeństwa naszego nieba i naszej granicy – grzmiał premier. – Będziemy oczekiwali w czasie konsultacji zarówno w trybie art. 4., jak i konsultacji politycznych pomiędzy stolicami, zdecydowanie większego wsparcia. To nie jest nasza wojna. To nie jest wojna wyłącznie Ukraińców. To jest wojna, to jest konfrontacja, którą Rosja wypowiedziała światu. I to musi wreszcie dotrzeć do wszystkich bez wyjątku – mówił Tusk.
Komunikat szefa NATO
Głos w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów do Polski zabrał sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
– Czy było to zamierzone, czy nie? Ocena jest realizowana. Mój komunikat dla Putina jest jasny: przerwij wojnę w Ukrainie, nie naruszaj przestrzeni sojuszników. Jesteśmy czujni, jesteśmy gotowi, będziemy bronić każdego kilometra NATO – oświadczył szef Sojuszu.
Źródło: Wirtualna Polska