To go zaskoczyli! Konferencja się kończyła, nagle Nawrocki usłyszał pytanie… po angielsku. TAK sobie poradził [WIDEO]

screen/ Nawrocki 2025
Karol Nawrocki nie spodziewał się tego takiego pytania! Kandydat PiS został zapytany o swoją kampanię, problem w tym, że… po angielsku.
Nawrocki był lekko w szoku
Karol Nawrocki kilkukrotnie zapewniał, że jego umiejętności językowe z angielskiego znajdują się na bardzo zaawansowanym poziomie. W porównaniu z Andrzejem „this is, this, this is” Dudą może i wypada o wiele lepiej, jednakże na pewno nie można stwierdzić, że jego posługiwanie się tym językiem jest jakieś wybitne. Zresztą jakiś czas temu angielską wypowiedź Nawrockiego oceniła ekspertka, lektorka języka angielskiego Anna Czarnecka. Wskazywała na to, że kandydat PiS wygląda tak, jakby po prostu recytował uprzednio przygotowaną treść. Jego wystąpienie charakteryzował całkowity brak spontaniczności i łatwo słyszalna schematyczność. Z tego właśnie powodu szef IPN był dość zaskoczony, gdy na sam koniec zorganizowanej w tym tygodniu konferencji prasowej usłyszał pytanie w obcym języku.
Najpierw zagraniczny dziennikarz rzucił w jego stronę „dzień dobry”, ale z jego akcentu od razu można było wyczytać, że na co dzień nie posługuje się językiem polskim. Następnie zadał Nawrockiemu pytanie po angielsku, jak ten ocenia swoją kampanię prezydencką i czy jest pewien swojej wygranej. Nawrocki odpowiedział krótko (również po angielsku), że tak, kampania przebiegła bardzo dobrze i jest przekonany, że wygra.
Uwagę mediów w tym momencie przykuła rzeczniczka prasowa kandydata PiS – Emilia Wierzbicki – która niezbyt uprzejmie zapytała dziennikarza, czy jest Polakiem, po czym stwierdziła, że „są co do tego pewne wątpliwości”, po czym się dziwnie roześmiała. Wyglądało to tak, jakby miała dziennikarzowi za złe, że wystawił Nawrockiego na niespodziewaną językową próbę.
Karol Nawrocki – Konferencja prasowa Kandydata na Prezydenta RP #Nawrocki2025 https://t.co/hxchLUG6ph
— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) March 19, 2025
Karol, czy Ty wiesz, że Polacy…
Nawrocki nie wykazuje się błyskotliwością w spontanicznych wypowiedziach. Ostatnio, gdy szef IPN chciał „zabłysnąć”, prostując swoje słowa o „dwóch puciach”, to zaczął mówić o… swojej żonie. Jak to mawia w obecnych czasach młodzież, wyszedł z tego „niezły cringe”. Co ciekawe, ostatni sondaż przygotowany na zlecenie „Rzeczpospolitej” jasno wskazuje, że Polacy nie uważają Nawrockiego jako kogoś „mądrego”, charakteryzującego się wysokim intelektem. Kandydat PiS zebrał znacznie gorsze noty niż Rafał Trzaskowski, Sławomir Mentzen czy Szymon Hołownia.
Źródło: Onet