To dlatego polskie wojsko nie zestrzeliło rosyjskiej rakiety. „Decyzja wynikała z informacji…”

W niedzielny poranek przez 39 sekund przebywała nad Polską rosyjska rakieta.
Wojskowi tłumaczą, czemu jej nie zestrzelono.

Mariusz Błaszczak w rozmowie z PiS-owską telewizją „wPolsce”, stwierdził, że rosyjska rakieta, która naruszyła przestrzeń powietrzną Polski, powinna zostać zestrzelona. Takie rady daje człowiek do cna skompromitowany w tym obszarze. To były minister obrony zgubił rakietę w lesie pod Bydgoszczą i porzucił jej poszukiwania. Pocisk znalazła kobieta podczas konnej przejażdżki. Dzisiaj Mariusz Błaszczak chce uchodzić za autorytet w tej materii.

Czemu nie zestrzelono rakiety?

Rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk. Jacek Goryszewski, wyjaśnił na konferencji prasowej, czemu wojsko nie podjęło decyzji o zestrzeleniu rosyjskiej rakiety.

Decyzja wynikała z informacji z naszych systemów radarowych. Ocena trajektorii, prędkości i wysokości lotu rakiety wskazywała, że opuści ona naszą przestrzeń powietrzną – podkreślił, cytowany przez pap.pl. – Próba zestrzelenia rakiety wiązałaby się z większym ryzykiem dla okolicznych mieszkańców niż pozwolenie, by rakieta sama opuściła przestrzeń powietrzną Polski – dodał.

Rakieta waży około 2 ton, a ładunek wybuchowy stanowi około 400 kg.

W podobnym tonie wypowiedział się w Polsat News płk. Piotr Lewandowski, wykładowca Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej.

Nie zestrzelono jej słusznie. Mówimy tutaj o półtorej tonowym pocisku niosącym pół tony materiałów wybuchowych, które po zestrzeleniu spadłyby absolutnie losowo na terytorium Polski – tłumaczył.

Wojskowy przypomniał, że poderwano pary dyżurne myśliwców i śledzono tor lotu rakiety. – Była to rakieta manewrująca, więc tor lotu mogła zmienić, ale dlatego myśliwce monitorowały tę sytuację i rakieta po 40 sekundach opuściła terytorium RP – podkreślił.

Wszystkie systemy zadziałały

Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz był gościem programu „Gość Wydarzeń” w Polsat News. Wicepremier zapewnił, że wszystkie procedury zadziałały prawidłowo. Odniósł się także do możliwego zestrzelenia rosyjskiej rakiety.

Każdy przypadek jest analizowany osobno, a wojskowi mają wiedzę i kompetencje. Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych jest odpowiedzialny za taką decyzję – powiedział. – Jeżeli byłaby jakaś przesłanka, że ta rakieta zmierza w kierunku obiektu na terytorium Polski, zostałby zestrzelona – dodał.

Źródło: pap.pl, Polsat News

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *