To będzie trudna współpraca! Nawrocki już wskazał, na co nie pozwoli rządowi. „To dwie czerwone linie”
screen/ Nawrocki 2025
Oczywiste jest, że współpraca Karola Nawrockiego i rządu Donalda Tuska nie będzie raczej owocna. Prezydent-elekt już wskazał, na co nie pozwoli rządowi.
To będzie trudna współpraca
Rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania, można więc przypuszczać, że widmo przedterminowych wyborów zostało oddalone. A to oznacza, że gabinet – który czeka niedługo rekonstrukcja – przez dwa lata będzie musiał współpracować z nowym prezydentem. Karol Nawrocki nie ukrywa swojej niechęci do Tuska i jego rządu, wiadomo więc, że raczej nie będzie to owocna współpraca.
– Muszę wierzyć, że nie do końca zła wola będzie przyświecała opozycji czy prezydentowi Nawrockiemu i gdzieś jakieś pole wspólne może uda się zaproponować. Jeśli nie, jak wiecie, mamy swoje kompetencje, konstytucję, ustrój, więc rząd będzie rządził – mówił premier, zapytany o współpracę z Nawrockim.
Nawrocki wskazuje „czerwone linie”
Sam prezydent-elekt również wypowiedział się na temat koabitacji.
– Współpraca w sprawach najważniejszych dla Polaków musi się układać, to jest rzecz oczywista – zapewniał w rozmowie z WP. Podkreślił jednak przy tym, że uznaje Donalda Tuska za „najgorszego premiera III RP” i stwierdził, że szef rządu „szkodzi Polsce”.
– Bardzo krytycznie odbieram jego działania, natomiast oczekuje się od prezydenta i premiera, żeby te emocje względem siebie wygaszali przy sprawach, które są najważniejsze dla Polaków. Usiądę więc z Donaldem Tuskiem do stołu i przyjrzymy się najistotniejszym dla Polaków sprawom – zapewnił prezydent-elekt. Wskazał jednak już, na co nie pozwoli rządowi. Chodzi o nominacje ambasadorskie dla Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa, których nie chciał też podpisywać Andrzej Duda. Zostało to nazwane „wojną o ambasadorów”.
– Ani Bogdan Klich, ani Ryszard Schnepf nie uzyskają mojego poparcia, a tym samym nie zostaną ambasadorami. Nie wchodzi to w grę – wskazał stanowczo Nawrocki. – Panowie Klich i Schnepf to dwie czerwone linie. (…) Część nazwisk spośród osób, dla których nominacji ambasadorskich chce rząd, bez problemu poprę. Nie chciałbym tylko, aby ci ludzie byli zakładnikami panów Klicha i Schnepfa – zapowiedział prezydent-elekt.
Źródło: WP
Jedna odpowiedź na To będzie trudna współpraca! Nawrocki już wskazał, na co nie pozwoli rządowi. „To dwie czerwone linie”
Następny sabotażysta spraw ego działania państwa.