Tak doszło do katastrofy Titana? Przerażający film

Dziś wszystkie media mówią o tym, co stało się w związku z łodzią podwodną Titan. Od niedzieli trwała akcja ratownicza – chodziło o uwolnienie osób uwięzionych w łodzi podwodnej, które wyruszyły nią na zwiedzanie wraku Titanica. Finał tej historii jest straszny.

Titan zaginął

Łódź podwodna Titan należy do firmy OceanGate. Miała umożliwić zwiedzanie Titanica. Niestety zaginęła wraz z pasażerami 18 czerwca.

Titan został zrzucony do Atlantyku około 8 rano czasu wschodniego przez lodołamacz Polar Prince. Wszystko działo się około tysiąc kilometrów od wybrzeża Nowej Fundlandii w Kanadzie. Chodziło o zejście na głębokość 3800 m i zwiedzenie zatoniętego okręgu- Titanica. Taka ekstrawagancja wycieczka kosztowała 250 tys. dolarów od osoby (około 1 mln zł).

W skład załogi wchodzili kolejno: 58-letni miliarder Hamish Harding, multimilioner 48-letni Shahzada Dawood i jego 19-letni syn, Suleman Dawood, 77-letni odkrywca Paul-Henry Nargeolet i dyrektor OceanGate, który pilotował łódź — 61-letni Stockton Rush.

Łódź miała wynurzyć się około godziny 15:00. Do tego nie doszło, więc załoga Polar Prince zawiadomiła służby. Zapas tlenu w Titanie został obliczony na ok. 96 godzin. W czwartek około godziny 13:00 czasu polskiego pasażerom miało zabraknąć powietrza. Pamiętajmy jednak, że w stresie ludzie mogli zacząć zużywać więcej tlenu.

Podjęto szeroko zakrojoną operację. Tyle że eksperci sami mówili, że znalezienie tak małej jednostki na tak dużym obszarze jest szukaniem igły w stogu siana.

Światełkiem nadziei było to, że sonary wychwyciły w pewnym momencie dudnienie, które miało pochodzić z łodzi. Mogło to zwiększyć szanse na znalezienie Titana. Jak dziś wiemy, nie udało się zrealizować tego zadania.

Co się stało?

„Wszystkie pięć osób na pokładzie łodzi podwodnej Titan zginęło” — poinformowała w czwartek wieczorem firma OceanGate w oświadczeniu cytowanym przez CNN. Dodano, że w pobliżu wraku Titanica znaleziono części łodzi.

Co się jednak stało? Szczątki Titana wskazują na uszkodzenie kadłuba ciśnieniowego – doszło najpewniej do implozji w trakcie schodzenia łodzi w stronę dna. Pasażerowie zginęli więc najpewniej od razu.

Źródło: fakt.pl, PAP

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *