Terlecki błysnął żarcikiem, wicemarszałkowi dopisuje humorek. TO też jest wina Tuska?

W weekend politycy PiS po raz kolejny wyszli w teren. Ryszard Terlecki miał pecha i trafił na złą pogodę, ale wskazał winnego problemów. – Deszcz z winy Tuska – napisał w mediach społecznościowych wicemarszałek Sejmu.

Deszcz? Wina Tuska

W niedzielę Ryszard Terlecki przybył do miejscowości Laskowa w województwie małopolskim. Wicemarszałek Sejmu wziął udział w lokalnym XII Festiwalu Śliwki Miodu i Sera.

Wizytę tę udokumentował w swoich mediach społecznościowych.

Panie z Kół Gospodyń Wiejskich postarały się o tradycyjne potrawy, którym nie sposób było się oprzeć. Mimo deszczu mieszkańcy nie zawiedli. Mieli ochotę na rozmowę i pamiątkowe zdjęcie. To była bardzo miła niedziela! – napisał na Facebooku. Z kolei na platformie X wskazał, z czyjej winy spadł deszcz.

Festiwal Śliwki, Miodu i Sera w Laskowej w powiecie limanowskim. Deszcz z winy Tuska, ale pogoda i dobra zabawa zasługą Prawa i Sprawiedliwościnapisał – zakładamy, że żartobliwie – polityk PiS.

Terlecki musi przeprosić

Ryszard Terlecki tym razem pozwolił sobie na żarcik, ale ogólnie wicemarszałek musi pilnować tego, co mówi. Niedawno szczeciński Sąd Okręgowy zadecydował, że polityk PiS będzie musiał przeprosić posła PO Sławomira Nitrasa. Chodzi o słowa, które padły podczas posiedzenia Sejmu. W 2020 roku, gdy posłowie zajmował się wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, Terlecki powiedział do Nitrasa „siadaj pajacu”.

Stało się. Pan Terlecki będzie mnie musiał przeprosić za używanie pod moim adresem słów obraźliwych. Z mównicy sejmowej. Taki wyrok wydał sąd. Czekam panie Terlecki – przekazał Nitras za pośrednictwem mediów społecznościowych. Szykuje się niezły spektakl, bo wicemarszałek będzie musiał powiedzieć na mównicy sejmowej, że „ubolewa nad swoim zachowaniem”.

Chamskie wypowiedzi Terleckiego w Sejmie to, niestety, powszechne zjawisko w Sejmie. Kilka dni temu, podczas czytania w Sejmie projektu Lex Czarnek 3.0 Joanna Senyszyn złożyła wniosek o jego odrzucenie.

Brzydzę się wziąć do ręki tę kartkę – powiedział wicemarszałek, gdy posłanka położyła pismo w tej sprawie na biurko, za którym siedział prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu.

Źródło: Twitter

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

2 Odpowiedzi na Terlecki błysnął żarcikiem, wicemarszałkowi dopisuje humorek. TO też jest wina Tuska?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *