Tego się nie spodziewaliście! Sikorski i Nawrocki lecą na… wspólną wizytę do USA. OTO szczegóły

screen/ Radosław Sikorski YT
A to niespodzianka! Radosław Sikorski dołączy do prezydenckiej delegacji, która weźmie udział w 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To będzie pierwsza wspólna zagraniczna podróż szefa MSZ i prezydenta.
Nawrocki i Sikorski lecą do USA
Nie jest tajemnicą, że relacje między szefem MSZ Radosławem Sikorskim a prezydenckim obozem nie są najlepsze. Zaiskrzyło szczególnie podczas niedawnej wizyty Karola Nawrockiego u Donalda Trumpa w Waszyngtonie. Wówczas praktycznie odcięto stronę rządową od spotkania, do delegacji nie zaproszono żadnego przedstawiciela MSZ, choć sam Sikorski oferował pomoc. Od tamtej pory jesteśmy świadkami wymiany „uprzejmości”. Przykładów nie trzeba daleko szukać, raptem w środę rano Marcin Przydacz wysyłał szefa MSZ na „polityczną emeryturę”.
Tymczasem Polskie Radio, powołując się na resort spraw zagranicznych, przekazało zaskakującą informację. Oto Radosław Sikorski weźmie we wrześniu udział w 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ – dołączy do delegacji, której przewodniczy Karol Nawrocki. Prezydent wygłosi na forum ONZ przemówienie. Zgromadzenie Ogólne składa się z przedstawicieli wszystkich państw członkowskich ONZ, z których każde ma jeden głos.
Zaproszenie na spotkanie
Z kolei na czwartek zaplanowano spotkanie szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza z wiceministrem spraw zagranicznych Marcinem Bosackim. Tematem rozmów mają być między innymi kwestie personalne w polskich placówkach dyplomatycznych. Spór o ambasadorów między MSZ a Pałacem ciągnie się jeszcze od czasów, gdy prezydentem był Andrzej Duda. Odmawiał on podpisania niektórych nominacji ambasadorskich, które wskazało ministerstwo. Przez to wciąż nie mamy ambasadorów w Waszyngtonie (placówką kieruje Bogdan Klich) czy Rzymie (obecnie chargé d’affaires we Włoszech jest Ryszard Schnepf).
Na początku września Nawrocki, za pośrednictwem platformy X, zaprosił Sikorskiego na spotkanie „poważną rozmowę o niepokojącym stanie polskiej dyplomacji”. Wicepremier przyjął zaproszenie.
– Niezmiennie jestem do Pańskiej dyspozycji. Uprzedzam, że zapytam dlaczego Pańscy ludzie donosili w Waszyngtonie na Premiera i demokratyczny rząd wolnej Polski próbując blokować mu dostęp do Białego Domu – zapowiedział szef MSZ, nawiązując do wypowiedzi współpracowników prezydenta, że polski rząd jest niemile widziany w Waszyngtonie. – Liczę, że uzgodnimy podpisanie przez Pana nominacji zgodnie z ustawą wyłonionych kandydatów na ambasadorów mających rekomendację Sejmu i zgody państw przyjmujących – dodał wicepremier.
Źródło: Polskie Radio