Choć kampania wyborcza trwa już od paru miesięcy (w praktyce tak to wygląda), dopiero w czwartek PiS zaprezentowało swoje listy z kandydatami. Okazało się, że liderem tej partii w okręgu nr 14 (Nowy Sącz, woj. małopolskie) jest sam wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Stąd media ponownie się nim zainteresowały. Ostatnio swoim zachowaniem wzbudził jednak rozbawienie.
Ryszard Terlecki wchodzi do Sejmu tylko temu, bo chce tego Kaczyński?
Zacznijmy od tego Ryszard, że Terlecki swój mandat posła zawdzięcza chyba tylko sympatii Jarosława Kaczyńskiego. Podczas ostatnich wyborów do Sejmu w 2019 r. zdobył mocno przeciętny wynik (by nie powiedzieć: słaby). I to mimo tego, że otrzymał dość dobre miejsce na liście. Startował jako „dwójka”. Ledwo dostał się jednak do parlamentu.
Startował wtedy z Krakowa. Poparło go jedynie 10,3 tys. wyborców. Trzeba jednak też przyznać, że nie prowadził w tym okresie bardzo agresywnej kampanii. Teraz ma być chyba inaczej. Już obecnie widać, że polityk ostro wziął się za spotkania z wyborcami PiS.
I tak np. w sobotę Terlecki odwiedził wieś Stróże (powiat nowosądecki). Tam wziął udział w uroczystości wmurowania i poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę hospicjum. Na miejscu pojawił się też arcybiskup Marek Jędraszewski.
W niedzielę polityk PiS gościł zaś we wsi Łącko. W social mediach napisał o tej miejscowości, że „wszyscy oczekują [w niej] zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości”.
Czasami warto dać ponieść się muzyce!
ProPiSowski nastrój chyba mocno spodobał się Terleckiemu, bowiem to właśnie podczas spotkania z mieszkańcami tej wsi polityk szczególnie jak na siebie się wyluzował i dał się ponieść muzyce. W efekcie razem z góralami zaśpiewał słynne „Hej, Hej Góralu”. Jego występ tak mu się spodobał, że opublikował na swoim profilu na X (były Twitter) krótki jego fragment. Można go zobaczyć poniżej:
Łącko wita nas pogodą i śpiewem pic.twitter.com/y2iVxloEEG
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) September 3, 2023
Inna sprawa, że posła ledwo słychać. Widać jednak, że rusza ustami, co sugeruje, że jednak śpiewał! Czekamy na kolejne takie popisy!
Źródło: Onet, X
