TAKI ma być kandydat Nowogrodzkiej na prezydenta, polityk PiS zdradził kluczowe kryterium. „Nie wkurzać wyborców PO”
Piotr Müller z PiS zdradził kolejne kryterium przy doborze idealnego kandydata pod wybory prezydenckie. Chodzi o demobilizację wyborców.
Ostatnio pisaliśmy o kryterium hakowym jakie wprowadził Jarosław Kaczyński. Kandydat PiS ma być trudny do zaatakowania. Tłumacząc – nie ma być na niego żadnych haków, które uprzykrzą mu życie w kampanii wyborczej. Z kolei europoseł Piotr Müller dorzucił do tego jeszcze jeden ważny element. Nowogrodzka boi się mobilizacji wyborców „Koalicji 15 października”, więc szuka osoby, która nie będzie na nich działała jak czerwona płachta na byka.
„Nie wkurzać wyborców PO”
Piotr Müller był gościem programu „Graffiti” w Polsat News. Były rzecznik rządu Zjednoczonej Prawicy został zapytany, kogo PiS wystawi w wyborach prezydenckich.
– Nie będę tego mówił wprost, ponieważ od tego są dyskusje wewnątrzpartyjne – powiedział. – To musi być osoba, która otwiera Prawo i Sprawiedliwość na centrum, a jednocześnie zadba o to, żeby nasz elektorat zagłosował na nas – dodał.
W ocenie polityka to musi być osoba, która nie będzie mobilizowała wyborców obozu rządzącego do pójścia do urn.
– To też musi być osoba, która jednocześnie nie będzie wkurzać elektoratu PO. W przeciwnym przypadku niestety zmobilizowani idą na wybory i to modyfikuje wynik – wyjaśniał.
– To musi być ktoś z „drugiego szeregu”. Element świeżości jest ważny, ale z drugiej strony nie może to być osoba kompletnie niedoświadczona. Dużo czasu spędziłem w programach telewizyjnych, na konferencjach prasowych i musi to być osoba, która ma więcej niż minimalne doświadczenie – powiedział.
Kryterium hakowe
W poniedziałek 29 lipca pisaliśmy o nowym kryterium wyznaczonym przez Jarosława Kaczyńskiego. Lider PiS zażyczył sobie, aby kandydat w wyborach prezydenckich był trudny do zaatakowania. Prezesowi chodzi o to, żeby każdy z puli kandydatów został prześwietlony wzdłuż i wszerz.
Jarosław Kaczyński obawia się wyciągnięcia przez konkurencję polityczną haków na PiS-owskiego nominata. Pisaliśmy o tym tutaj.
Jak informował „Newsweek”, na liście Nowogrodzkiej znajduje się osiem nazwisk. To Tobiasz Bocheński, Karol Nawrocki (prezes IPN), Zbigniew Bogucki (poseł PiS i były wojewoda), Waldemar Buda (europoseł PiS, były minister rozwoju). Ponadto po uwagę brany jest Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak, Patryk Jaki i Przemysław Czarnek.
Źródło: Polsat News