TAK wygląda strategia PiS na wybory? Przecieki z Nowogrodzkiej
PiS przygotowuje się do kampanii wyborczej. Przed partią decydujące starcie o wyborców. Jesienne wybory będą kluczowe zarówno dla Nowogrodzkiej, jak i opozycji. W jaki jednak sposób ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego będzie chciało wygrać?
PiS pracuje nad strategią wyborczą
Już teraz widać, że PiS zaczyna się mobilizować. Politycy partii spotykają się z wyborcami, a w sztabie ugrupowania trwają prace nad strategią.
PiS będzie walczyło nie tylko o swój żelazny elektorat (ok. 30 proc. osób biorących udział w wyborach), ale też kilka proc. wyborców, którzy dziś są niezdecydowani i rozczarowani ostatnimi latami rządów Zjednoczonej Prawicy. Partia będzie chciała ich zmobilizować i znów poprosić o głosy. Temu ma zapewne służyć obecna kampania dot. „obrony” Jana Pawła II.
Jak podają media, do tego ma dojść atak na Donalda Tuska. Ten od ponad roku, momentu, gdy tylko znów stanął na czele PO, jest oskarżany niemal o wszystko – o współpracę z Niemcami i Rosją, chęć zabrania Polakom 500+ czy wszelkie możliwe grzechy.
Ponoć w PiS boją się też tego, że twarzą Platformy mógłby stać się teraz Rafał Trzaskowski. Temu też profilaktycznie i ten polityk jest ostatnio atakowany.
Szydło wraca na front
Do tego w PiS zakładają chyba realizację strategii „wszystkie ręce na pokład”. Tak bowiem trzeba tłumaczyć to, że w kampanię ma być zaangażowana była premier Beata Szydło. Możliwe, że założenie jest takie, by zastąpiła jako twarz partii skompromitowanego Mateusza Morawieckiego i samego Kaczyńskiego, który jest idealnym „narzędziem”, ale tylko do angażowania żelaznego elektoratu. Taki manewr zadziałał w 2015 r.
Internet i nowe 500+
Partia ma też szykować się do zmasowanej kampanii w sieci, która z roku na rok odgrywa większe znaczenie w polityce. Widać to po – niezbyt udolnych, dodajmy – próbach pokazywania Kaczyńskiego na TikToku.
PiS musi jednak przede wszystkim znaleźć „nowe 500+”, punkt programu, który może skłonić elektorat do maksymalnej mobilizacji. Z tym partia ma dziś największy problem. Od lat rozdaje 500 zł, a do tego 13. i 14. emerytury. Co wymyśli teraz? Możliwe, że rewaloryzację swojego słynnego programu. Tyle że Polacy widzą, że kolejne „rozdawnictwo” tylko napędza inflację…
Ucieczka od trudnych tematów
PiS ma jednak i inny problem. Musi uciec od trudnych tematów. A tych jest coraz więcej. Przez ponad 7 lat partia popełniła wiele błędów, a do tego jej członkowie „zaliczyli” sporo różnych afer. To wszystko będzie teraz wyciągała opozycja. Temu też Nowogrodzka będzie odwracała uwagę mediów i wyborców od tego typu spraw. Przykład? Znów „obrona” papieża-Polaka, która powoduje, że media nie mówią o aferze w NCBiR.
Najważniejsze wybory po 1989 r.
Przed PiS ogromne wyzwanie. Partia może wygrać wybory po raz trzeci – przejdzie wtedy do historii jako pierwsze ugrupowanie w Polsce, któremu udało się to po 1989 r. Wiele wskazuje na to, że ten plan się powiedzie. Tyle że Kaczyński może nie utrzymać władzy przez niskie zdolności koalicyjne i nowy rząd będzie budował szeroki sojusz KO, Polski 2050, PSL i Lewicy.
Źródło: Interia