TAK opozycja chce odbić Trybunał Konstytucyjny? Już za kilka dni może dojść do rozstrzygającej bitwy

Trybunał Konstytucyjny nadal jest „PiSowski”.
Nowa władza będzie więc chciała odbić i tę instytucję, na czele której nadal stoi Julia Przyłębska. Zajmie się tym za kilka dni.

Walka o Trybunał Konstytucyjny

Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, koalicja rządząca chce „iść na ostro”. W miarę szybko chce odbić Trybunał Konstytucyjny. Plan jest taki, by dokonać tego przed wyborami samorządowymi.

Początkowo ponoć koalicja nie mogła się dogadać co do metody, jaką wybrać. Te rozmowy są jednak za nią. Pozostaje przełamać opór PiS. – Zmiany, które proponujemy, uderzają w interes grupy politycznej rządzącej Polską osiem lat. A to oznacza silny spór – powiedziało źródło „Gazety Wyborczej”.

Wszystko ma się rozegrać za kilka dni – na kolejnym posiedzeniu parlamentu. Chodzi o projekty uchwał Sejmu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Nad tymi miano debatować już w styczniu, ale wszystko przesunęło się przez zamieszanie dot. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Decydujące starcie może mieć miejsce już 7 lutego.

O co dokładnie chodzi?

Nieznane są szczegóły obu uchwał. „Gazeta…” sugeruje, że „można się spodziewać zapowiadanych wcześniej uchwał Sejmu w sprawie dublerów wadliwie wybranych do TK: Mariusza Muszyńskiego, Jarosława Wyrembaka i Justyna Piskorskiego”.

Sejm może stwierdzić, że wszyscy owi „dublerzy” nie są sędziami TK. Czy to jednak nie zbyt mocny krok? Wręcz przeciwnie. Jak powiedział „Gazecie Wyborczej” dr Marcin Szwed, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, może być to krok w dobrą stronę, ale nie całkowite wyjaśnienie wszelkich kontrowersji.

– Nie widzę przeciwwskazań, by podjąć uchwałę w sprawie tzw. dublerów. Już z samego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że oni nie zostali wybrani prawidłowo. Wybrano ich na zajęte miejsca, więc nigdy nie doszło do prawidłowego wyboru. Uchwała Sejmu nie odwoływałaby ich w sensie prawnym, tylko stwierdzałaby, że oni nigdy nie byli sędziami – powiedział mediom prawnik. – Natomiast czy ta uchwała przywróci praworządność w sensie praktycznym? Mam co do tego wątpliwości. Spodziewam się, że dublerzy nadal będą wyznaczani do składów przez Julię Przyłębską wykonującą czynności prezesa TK. O tym, że wybrano ich na zajęte miejsca, wiemy od grudnia 2015 r. Skoro do tej pory się tym nie przejęli, to wątpię, że przejmą się teraz – dodał.

Do tego może dojść zakończenie misji Przyłebskiej. Powód? Jej kadencja, jak wskazują eksperci, upłynęła 20 grudnia 2022 r. Gdy prezydent Andrzej Duda powoływał ją na stanowisko prezes TK, nie obowiązywały już przepisy przewidujące, że prezesi pełnią swą funkcję, dopóki orzekają w Trybunale.

Duda i tak wszystko zawetuje?

Problem w tym, że rządowa większość nawet jeżeli będzie chciała posprzątać, może na tym polu polec. Na drodze stanie jej prezydent. Zmiany, jakie pomogłyby uporządkować obecny chaos, muszą mieć formę ustawy. A tę Duda może zawetować.

Możliwe, że optymalnym rozwiązaniem jest jednak pomysł „resetu konstytucyjnego”, za którym to optuje wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Chodzi o stworzeniu na nowo Krajowej Rady Sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. Pytanie, czy fakt, że jest on z Konfederacji nie zrazi i polityków z obozu rządzącego i z PiS. Jeżeli tak się stanie, nadal na poziomie prawnym będzie u nas panował bałagan.

Źródło: wyborcza.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *