TAK Mejza próbuje w TVP podlizać się prezesowi. Szokujące słowa skompromitowanego polityka o Donaldzie Tusku

Największe dno moralne obozu władzy zaczęło podgryzać nogawki Donaldowi Tuskowi. Łukasz Mejza gryzie trawę, żeby dostać miejsce na liście PiS.

Łukasz Mejza już na zawsze będzie się kojarzył z opisanym przez Wirtualną Polskę wodzeniem za nos rodziców ciężko chorych dzieci. Polityk był gościem TVP Info i w ramach nowego planu politycznego Jarosława Kaczyńskiego zaatakował lidera największej partii opozycyjnej.

Frustracja w PiS

PiS chciał rozpętać antyimigrancką atmosferę w Polsce i na tym paliwie dojechać do wyborów i zwieńczyć to urządzeniem referendum w sprawie wymyślonej przymusowej relokacji uchodźców. Donald Tusk w ciągu trzech minut rozłożył na łopatki plany Nowogrodzkiej, co wzbudza coraz większą frustrację i niepokój w obozie władzy.

Najbardziej dobitnym przykładem jest nagły wywiad udzielony Polskiej Agencji Prasowej przez Jarosława Kaczyńskiego. Prezes na poważnie wystraszył się ujawnionych przez lidera PO rządowych planów zakładających wydanie nawet 400 tys. pozwoleń na pracę obywatelom z Afryki i Azji. Pisaliśmy o tym tutaj.

Donald Tusk szczeka

Łukasz Mjeza dzielnie walczy o miejsce na PiS-owskich listach wyborczych. W obozie władzy trawa wyścig na to, kto najbardziej przyłoży Donaldowi Tuskowi, co może obrodzić dobrocią prezesa. Szczególnie starają się renegaci pokroju Pawła Kukiza i Łukasza Mejzy.

– Donald Tusk przede wszystkim szczeka jak taki owczarek niemiecki na berlińskiej smyczy. A jak przestaje się opłacać wdrażanie dyktatu Berlina tak na wprost w Polsce, to zaczyna zmieniać zdanie. Jak dla mnie to za chwilę będzie uczestniczył w pielgrzymce na Jasnej Górze, może nawet na Marsz Niepodległości się wybierze – mówił Mejza.

– Donald Tusk to król hipokryzji, zmienia zdanie co chwilę, jak wychodzi mu z sondaży, że mu się opłaca zmienić zdanie.(…) Człowiek bez kręgosłupa, bez właściwości, bez stałych poglądów. Robi to, co przyniesie mu zarówno niemiecki, jak i rosyjski pan – mówił. – Donald Tusk to zawodowy szuler, zawodowy oszust. Myślę, że Polacy po raz kolejny nie dadzą się nabrać – dodał.

Na nagranie zareagowała Barbara Zdrojewska, senatorka Koalicji Obywatelskiej. – Ja wiem, że wszyscy się już przyzwyczaili się do tego poziomu gości i prowadzącej w TVP, ale to jest po prostu gigantyczny skandal, że publiczne media opłacane z budżetu wszystkich podatników nadają bezkarnie takie treści. Opinia publiczna zaraz zajmie się znów kimś z opozycji, że powiedział jedno słowo za dużo, a tam się leje gnój wiadrami, od rana do wieczora – skomentowała.

– Dokonało się. Nic bardziej absurdalnego w życiu nie przeczytam. Z drugiej strony trudno o lepszego znawcę tematu zawodowego oszukiwania – napisał Maciej Bąk, dziennikarz Radia Zet.

Źródło: Twitter

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *