Tajemnicze zniknięcie prezesa! Kaczyński wziął do serca radę Tuska?! „Jarku, lepiej…”

Jarosław Kaczyński z przytupem wszedł w media społecznościowe i… zamilkł.
Czyżby prezes PiS posłuchał rady premiera Donalda Tuska?

Tydzień temu Jarosław Kaczyński objawił się w internecie. Seria wpisów byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa spotkała się z pouczającą reakcją Donalda Tuska. Lider Prawa i Sprawiedliwości spuścił z tonu i zaszył się na Nowogrodzkiej. Druga opcja jest taka, że Radosław Fogiel stracił wenę i odpuścił prowadzenie konta swojego pryncypała.

Gdzie jest Kaczyński? Gdzie jest Fogiel?

Ostatni wpis Jarosława Kaczyńskiego jest z 11 grudnia. – Ważna decyzja Sądu Najwyższego. Pozostaje pytanie, czy obecna władza ją zrealizuje czy kolejny raz dojdzie do złamania prawa, a tym samym potwierdzenia faktu, że nastąpiła zmiana ustroju siłą, a w Polsce nie obowiązują nawet rudymenty prawa – napisał.

Świat polityki nie zatrzymał się 11 grudnia, tylko tętni życiem na całego. W ciągu ostatnich czterech dni była rocznica wprowadzenia Stanu Wojennego, Andrzej Duda dostał nominacje do MKOl, ale przewodniczący największej partii opozycyjnej nie raczył na ten temat zabrać głosu.

Impotencja komentatorska prezesa przeszła obok Marcina Romanowskiego, który ulotnił się z kraju, chociaż zapewniał, że jest gotowy do podania się wszystkim czynnościom zleconym przez prokuraturę i sąd. Dzisiaj jest poszukiwany listem gończym.

Dobra rada Tuska

Jarosław Kaczyński w trakcie konwencji wyborczej Koalicji Obywatelskiej zamieścił 14 wpisów na platformie X. Jest to wynik godny rasowego trolla internetowego. Co więcej, prezes poczuł się tak pewnie, że zaczął się przechwalać swoimi zasięgami w sieci i na tym skończyła się aktywność lidera Prawa i Sprawiedliwości.

Czemu Jarosław Kaczyński zamilkł? Przypuszczamy, że wziął sobie do serca dobrą radę Donalda Tuska. Szef rządu zwrócił mu uwagę na częstotliwość zamieszczanych wpisów.

Jarku, na X lepiej zamieścić dziennie jeden wpis z sensem niż kilkanaście bez sensu. Ale nie poddawaj się – napisał.

Ze swojej strony możemy tylko pogratulować przyjęcia do wiadomości wychowawczej rady premiera. Możemy się jednak założyć, że tuż po publikacji tego tekstu, Jarosław Kaczyński zamieści kolejny wpis na platformie X. Inaczej wyszedłby na kogoś, kto słucha Tuska.

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

3 Odpowiedzi na Tajemnicze zniknięcie prezesa! Kaczyński wziął do serca radę Tuska?! „Jarku, lepiej…”

  1. Artur pisze:

    Cały ten portal jest jedną wielką ściemą!
    Szczujecie na wszystkich Polaków i robicie im wodę z mózgu.

  2. sam pisze:

    Cisza z ich strony, to jak cisza dziecka…coś się dzieje, coś się szykuje. Coś dużego. Kaczyński oczywiście łamania prawa przez siebie, jego ludzi, (w tym) Dudę nie zauważa, nie uważa tego za łamanie prawa, tylko za „naprawę”. Prawo łamią inni, on „reformuje”. Jak komuniści po wojnie, podobnymi metodami i pod podobnymi hasłami jak oni. I też w sojuszu z Rosją, tyle, że cichym. To raczej wspólnota dążeń, niż oficjalny sojusz, Kaczyński myśli jak Łukaszenka w latach 90 – „z jednej strony Wschód, z drugiej Zachód, a my pośrodku będziemy rozdawać karty…” Jeśli będzie taka okazja, Kaczyński doprowadzi do tego samego. Z takim samym skutkiem. Być może Caryca Katarzyna II w rozmowach też obiecywała, że tylko pomoże Targowicy, a ta będzie sobie sama rządziła w Polsce…że chodzi tylko o dobre sąsiedztwo…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *