Szykuje się polityczny przewrót?! Horała puszcza oko do koalicjantów KO, jaśniej się nie da. „Nie wykluczam”

Screen: Onet yt
Marcin Horała powiedział zdanie, które w obozie KO musiało podnieść wszystkim ciśnienie: PiS jest otwarte na współpracę z Polską 2050, PSL i Lewicą! W kontekście tajemniczego spotkania Szymona Hołowni z Adamem Bielanem brzmi to… groźnie.
Marcin Horała chce koalicji z… niemal kimkolwiek
Marcin Horała powiedział w „Onet Rano”, że on sam nie jest zamknięty na współpracę z kimkolwiek – poza KO. – Nie wykluczam koalicji z żadną partią, poza Koalicją Obywatelską – stwierdził i dodał, że PiS musi rozmawiać z każdym.
Dotąd oczywistym scenariuszem wydawał się mariaż Nowogrodzkiej z Konfederacją, za tym miał lobbować w PiS sam Przemysław Czarnek. Horała uważa, że jest to „bardzo mało prawdopodobne”, choć zastrzegł, że niczego „nie można wykluczać”. – Mówię o tym, że zdecydowana większość wyborców Konfederacji ma nastrój opozycyjny, ma chęć odsunięcia rządu od władzy – tłumaczył.
– Ja nie chcę dywagować za bardzo o przyszłych koalicjach. Rzeczą naturalną dla każdej partii jest to, że walczy o wynik tak dobry, by rządzić samodzielnie. Wtedy może w pełni realizować swój program, nie musi iść na żadne zgniłe kompromisy i uwzględniać postulatów koalicjantów – powiedział.
Tajemnicze rozmowy Hołowni z Bielanem
Oczywiście takie wypowiedzi można byłoby nawet zbyć milczeniem, ale media odkryły, że w nocy z czwartku na piątek w warszawskim mieszkaniu Adama Bielana pojawili się kolejno Szymon Hołownia, a potem Jarosław Kaczyński i Michał Kamiński z PSL.
Sugeruje to najczarniejszy dla rządu KO scenariusz: zdesperowani alianci Donalda Tuska zaczęli już własną grę i dali się zaprosić do rozmów przez PiS. Polska 2050 jest partią, która zapewne nie wejdzie już nigdy do Sejmu (Hołownia zdobył w wyborach prezydenckich tylko 4,99 proc. głosów), a ludowcy od paru cykli wyborczych wprowadzają do parlamentu posłów tylko dlatego, że tworzą koalicję z innym podmiotem (najpierw Kukiz’15, a w 2023 r. z Polską 2050).
Klub PiS w Sejmie liczy 189 posłów, PSL i Polska 2050 mają łącznie 64 członków w izbie niższej. Razem daje to 253 szable – do przejęcia władzy koalicja potrzebuje 231 posłów.
Źródło: Onet