Szukała męża-rolnika w TVP, teraz jest wściekła i ciska gromy. „Mam gdzieś, czy mnie hejt zaleje”
Anna była uczestniczą „Rolnik szuka żony” w TVP. Kobieta zamieściła teraz post w mediach społecznościowych, w którym ciska gromy. „Ten program osiągnął dno totalne” – pisze poruszona.
„Rolnik” jest hitem TVP
„Rolnik szuka żony” jest od wielu lat jednym z najpopularniejszych formatów TVP. Program cieszy się nieustającą sympatią i zainteresowaniem telewidzów, którzy śledzą losy rolniczek i rolników z najróżniejszych zakątków Polski. Wszystkich łączy jedno – poszukiwanie miłości, bliskości i uczucia, które zaprowadzi ich przed ołtarz. Na to przynajmniej liczą uczestnicy.
Fora internetowe, na których udzielają się fani programu „Rolnik szuka żony” rozgrzewają się w niedzielne wieczory do czerwoności – nic dziwnego, każdy ma swoich faworytów i uczestników, z którymi sympatyzuje. Skąd taka popularność programu prowadzonego przez Martę Manowską?
„Rolnik szuka żony” ogląda się po prostu jak dobry serial romantyczno-obczajowy, a przecież emocje, które płyną z ekranu są autentyczne. Rolnicy, którzy biorą w udział show nie są przecież wynajętymi aktorami – ich historie wzruszają i sprawiają, że widzowie liczą na happy end – miłość poznaną w programie.
Aktualnie trwa już 11. edycja programu. Finał coraz bliżej, więc coraz więcej potencjalnych kandydatek na żonę, musi wrócić z gospodarstw do swoich domów. Takie są reguły.
Jest inna, niż to pokazali?
Tymczasem duże poruszenie w sieci wywołał wpis jednej z uczestniczek poprzedniej edycji programu, Anny. Kobieta zabiegała o względy Waldemara. Teraz w emocjonalnym wpisie uderzyła w produkcję programu i zdradziła nieco kulisów miłosnego show.
„Dla mnie ten program osiągnął dno totalne i mam gdzieś, czy mnie hejt zaleje. Reżyser pokazuje to, co chce pokazać, nie mamy na to wpływu. Mnie pokazano z najgorszej strony. Nie znacie się na czarnym humorze, rozumiem, nie każdy musi się znać. Myślałam zawsze, że ten program jest coś wart” – napisała Anna. „Patrząc na to z drugiej strony, śmiech na sali i szkoda stresu” – dodała kobieta.
Ciekawe czy byłaby tego samego zdania, gdyby jednak znalazła w programie miłość…
Źródło: Plotek.pl