Szokujące sceny w warszawskim markecie, mało się nie stratowali! „Przeżyłem szok” [WIDEO]

Takiego chaosu w sklepie już dawno nie widzieliście. Aż trudno w to uwierzyć, ale klienci dosłownie przepychali się, by zdobyć pewien produkt.

Awantura o Hot Wheels

Osoby wychowane w czasach PRL doskonale pamiętają, jak wielkim rarytasem w tamtym czasie były resoraki. Od kilkunastu lat ich zakup w naszym kraju jest dostępny w każdym markecie i nie trzeba stać po kilka godzin w żadnej kolejce, aby dostać taki produkt. Jednak w minioną sobotę 30 sierpnia topowy producent zabawkowych samochodzików – Hot Wheels – stał się źródłem istnego szaleństwa w punktach sieci Auchan.

Specjalnie przygotowana akcja promocyjna opierała się na tym, że na obszarze marketów na klientów czekały kartony zawierające przeróżne modele tych samochodzików, a ich ceny wahały się od 12 do 40 złotych. Co istotne, można było dorwać naprawdę unikatowe modele, których wartość na rynku wtórnym z pewnością byłaby znacznie większa, tak więc była to gradka dla prawdziwych kolekcjonerów oraz „Januszy promocji”.

Jak ten pomysł sprawdził się w praktyce? Zainteresowanie przerosło oczekiwania organizatorów akcji, ponieważ większość sklepów Auchan przeżyła tego dnia istne oblężenie, zwłaszcza te w Warszawie, gdzie dochodziło do dantejskich scen. Ludzie dosłownie wyrywali sobie lub wytrącali kartony zawierające unikatowe model Hot Wheelsów, a momentami dochodziło do dość ryzykownych zachowań. Poniżej możecie zapoznać się z materiałem video, który został nakręcony w jednym z warszawskich marketów.

Nie tylko mieszkańcy stolicy tego dnia stracili rozum i zachowywali się bez jakiegokolwiek poczucia wyobraźni. W innych miastach również pracownicy sklepów Auchan byli świadkami wręcz patologicznych sytuacji.

Byłem, widziałem, rozum nie pozwolił w tym uczestniczyć. Jestem zażenowany moim Bielskiem – komentuje jeden z internautów z Bielsko Białej. – Wstyd… Byłem dzisiaj w Opolu, przeżyłem szok, dosłownie śmiałem się, patrząc na te zwierzęta (obraziłem chyba zwierzęta…), odpuściłem zakupy, zostawiłem to dla tych chorych ludzi… To już się robi nienormalne, co się dzieje – pisała inna osoba.

Dochodziło nawet do takich sytuacji, że ludzie sobie kradli produkty z koszyków zakupowych.Masakra, dorośli ludzie przybiegli walczyć o zabawki do sklepu – czytamy wśród komentarzy.

Źródło: Fakt

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *