Szok! Wcale nie odejdziemy od węgla?!
Żyjemy w czasach, w których zanim wsiądziemy do pociągu, to sprawdzam jaki ślad węglowy zostawia. Oby jak najmniejszy? Otóż Chińczycy udowadniają, że im większy tym… lepszy. Znaleźli bowiem sposób, by z dwutlenku węgla produkować jedzenie!
To ma być sposób na światowe niedobory żywności a jednocześnie na to, by stale redukować ilość CO2 w atmosferze pomimo istnienia wielu elektrowni węglowych. Naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk stworzyli podwójny reaktor. W pierwszej części z pomocą elektryczności i bakterii beztlenowych przekształca się dwutlenek węgla w octan. Teraz do akcji wkracza druga część systemu – tu też bakterie, ale tym razem tlenowe, dzięki octanowi produkują białka.
Ten niezwykły wynalazek opisano w prestiżowym piśmie naukowym Environmental Science and Ecotechnology. Okazuje się, że taka syntetyczna żywność może zawierać aż 74 proc. białka i służyć tak bydłu jak i ludziom. Pytanie tylko, co z pozostałymi zanieczyszczeniami, które powstają przy spalaniu węgla. Tu akurat Chińczycy nie mają najwyraźniej pomysłu jak je przetworzyć np. w ketchup do syntetycznych parówek.