Szok! Duda oberwał na konwencji PiS, zaskakujące słowa polityka z Nowogrodzkiej. „Mówmy wprost”
screen/ Prawo i Sprawiedliwość
To, że na konwencji PiS dostanie się Donaldowi Tuskowi i Unii Europejskiej, to było oczywiste. Ale na jednym z paneli skrytykowany został… Andrzej Duda.
Dwudniowa konwencja programowa PiS pod hasłem „Myśląc Polska” już za nami. Ekipa z Nowogrodzkiej zorganizowała imprezę składającą się z ponad 130 paneli tematycznych, na których dyskutowano między innymi o bezpieczeństwie czy reformie mediów publicznych. W jednym z takich paneli niespodziewanie skrytykowany został… Andrzej Duda.
Byłemu prezydentowi dostało się za weto kluczowej dla PiS ustawy, tzw. „Lex TVN”. Ten projekt był dla Nowogrodzkiej sposobem, by uderzyć w znienawidzoną stację. Ustawa zakładała między innymi zakaz sprawowania pośredniej lub bezpośredniej kontroli nad stacjami koncesjonowanymi w Polsce przez podmioty nieobjęte przez Europejski Obszar Gospodarczy. A właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery. Ku wściekłości PiS, Duda zawetował tę ustawę.
Wiele mówiło się, że wpływ na decyzję ówczesnego prezydenta mieli Amerykanie. I na katowickiej imprezie PiS potwierdził to poseł Dariusz Stefaniuk.
– Andrzej Duda by tego nie zawetował, gdyby Mosbacher (ówczesna ambasador USA – red.) do niego nie zadzwoniła. On by się na to nie zgodził. Mówmy wprost, ambasador amerykański zadzwonił do polskiego prezydenta – oświadczył poseł PiS.
– Myśli pan, że dziś nie zadzwoni? – dopytywała prowadząca panel Jolanta Hajdasz.
– Myślę, za zadzwoni. Tylko to jest pytanie o polskiego prezydenta. Co polski prezydent zrobi – odparł Stefaniuk. – Jeżeli nie będzie uzgodnień między prezydentem a rządem, że gramy w jedną trąbkę, to każdy ruch jest bez sensu – podkreślił. Ale to nie koniec rewelacji. Poseł stwierdził, że pod wpływem Amerykanów Duda zawetował też ustawy oświatowe Przemysława Czarnka.
– Ambasador Amerykański też zadzwonił do polskiego prezydenta i powiedział: „wiesz, ale tu środowiska LGBT będą źle traktowane w tej ustawie”. Takie było tło tego wetowania – oświadczył Stefaniuk. Jednym słowem – zrobił z Andrzeja Dudę prezydenta na telefon, ale nie z Nowogrodzkiej, a z amerykańskiej ambasady. Ale patrząc na to, jak PiS i Karol Nawrocki uwielbiają Donalda Trumpa, to można się obawiać, że i nowy prezydent będzie wetował „po amerykańsku”.
Źródło: WP