Szef Pentagonu Lloyd Austin ma fatalne wieści dla Polski. Chodzi o działania Rosji
Szef Pentagonu Lloyd Austin nie ma wątpliwości: klęska Ukrainy oznacza atak Rosji na państwa NATO. Szczególnie narażona ma być nadbałtycka jego część.
Lloyd Austin ostrzega
Sekretarz obrony USA, Lloyd Austin, zeznawał w czwartek przed komisją sił zbrojnych amerykańskiej Izby Reprezentantów. Tematem było zatwierdzenie nowego pakietu pomocowego dla Ukrainy. Jego zdaniem potencjalna przegrana Kijowa w wojnie z Rosją oznacza dalsze problemy, w tym atak Moskwy na sojuszników USA. Stąd pomoc Waszyngtonu dla naszego wschodniego sąsiada jest konieczna, „by nie dopuścić do sytuacji, w której jeden kraj będzie mógł na nowo wytyczyć granice swoich sąsiadów i bezprawnie przejmować suwerenne terytorium”.
Dodał, że nie możemy mieć złudzeń – „jeśli Putin odniesie sukces w Ukrainie, to nie przestanie”. – Będzie w dalszym ciągu podejmował bardziej agresywne działania w regionie. Inni przywódcy na całym świecie, inni autokraci będą na to patrzeć i będą zachęcani przez fakt, że nie udało nam się wesprzeć demokracji – ostrzegł Austin.
Polska vs. Rosja?
Z dobrych wiadomości: nie wskazał jako kolejnego celu Polski, ale kraje bałtyckie, czyli Litwę, Łotwę i Estonię. To jednak tylko na pozór nie najgorsza informacja. W Estonii stacjonują polskie wojska (jako oddziały NATO). Do tego w razie wojny na tym terenie, USA będą chciały wysłać tam w pierwszej kolejności polską armię. To zaś wciągnie nas w bezpośredni konflikt z mocarstwem nuklearnym.
Może być jeszcze gorzej. Władimir Putin i jego dwór mogą poczekać z atakiem na moment destabilizacji na Pacyfiku. Szczególnie zagrożony może być Tajwan, o przejęciu którego marzy Pekin. W 2029 r. przypada kolejna okrągła rocznica powstania Chińskiej Republiki Ludowej. Była to „piękna” data na próbę aneksji wyspy przez rząd Xi Jinpinga.
Pentagon wyśle w obronie Tajwanu swoje wojska. To pewne, bowiem wynika to z wieloletniej strategii USA. Już za czasów Baracka Obamy Amerykanie powtarzali, że to Pacyfik jest dla nich priorytetem.
To ostatnie ma dla nas wielkie znaczenie, bowiem w takim wariancie możemy pozostać w wojnie z Rosją niemal sami (w sensie bez wojsk USA lub tylko z minimalnym jego wkładem).
Źródło: wp.pl