„Szczęśliwej Polski już czas” zostanie hymnem opozycji? Jerzy Kryszak dał zielone światło

Jerzy Kryszak zachwycił publiczność Polsat SuperHit Festiwalu, wykonując utwór „Szczęśliwej Polski już czas”. Czy będzie to opozycyjny hymn nadchodzących wyborów?

Kryszak zachwycił

W niedzielę na scenie Opery Leśnej w Sopocie w ramach Polsat SuperHit Festiwal wystąpili satyrycy i kabareciarze. Widzów zabawiali m.in. Kabaret Moralnego Niepokoju, Kabaret Skeczów Męczących, Marcin Daniec i Jerzy Kryszak. Ten ostatni skradł show, jego piosenka „Szczęśliwej Polski już czas” podbiła serca widzów.

Kryszak sparafrazował znany utwór „Szczęśliwej drogi już czas” tak, by nawiązywał do obecnej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce.

Pokłócili nas dla elektoratu braw, dla partyjnych swoich gier, dla swych prywatnych spraw. Zakłamali sens nieskalanych dotąd słów, byle sondaż lepiej stał. Zniszczyli tyle cnót.

Tyle spraw – recytował Kryszak.

Szczęśliwej Polski już czas, w której bratu ufa brat, której świat nie jest wbrew. Polski, gdzie masz swoje miejsce ty i ja. Dumnej z nas – śpiewał. W dalszej części utworu wyraził nadzieję, że uda się „wygnać precz złą energię” i „oczyścić nasz dom”.

Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość – sprawiedliwość – skwitował satyryk, co spotkało się z burzą braw.

Hymn wyborów?

Portal WP zapytał artystę, dlaczego zdecydował się na wykonanie akurat takiej, uderzającej w poważne tony, piosenki podczas kabaretonu, który kojarzy się raczej ze łzami ze śmiechu, a nie wzruszenia.

– Kabaret może być polityczny i nic w tym złego. Ja się zajmuję sprawami Polski i leżały mi one na sercu od 1974 roku. Teatr w tamtym czasie, w latach 70. i 80., był miejscem spotkań z wolnym słowem. Na tej walce o wolność wyrosłem – tłumaczy Kryszak. Zapytany, o co toczy się walka teraz, odparł, że kluczowym słowem jest „przyzwoitość”.

 Wystarczy być przyzwoitym. Nie trzeba tu innych wielkich słów, przyzwoitość jest słowem najszerszym. O tę przyzwoitość walczył teatr w Polsce socjalistycznej, robiłem to wtedy i robię dalej – powiedział artysta.

Piosenka Kryszaka bije rekordy popularności w czasie, gdy PiS i Andrzej Duda przeforsowali inkwizycyjną ustawę o „komisji ds. wpływów rosyjskich”, która łamie konstytucję. Spowodowało to wielką mobilizację na marsz 4 czerwca, na który zaprasza Donald Tusk. Można przypuszczać, że usłyszymy tę piosenkę na marszu. Czy utwór powinien być „hymnem wyborów”? Co na ten temat sądzi sam Jerzy Kryszak?

Przecież nie mogę zakazywać odsłuchiwania tej piosenki. Jeśli nawet ja nie pozwolę, to ktoś to pewnie zagra. To było publiczne wykonanie, które już krąży w Internecie i mediach społecznościowych. Taka jest teraz natura przestrzeni publicznej. W związku z tym, niech sobie leci – powiedział artysta.

Źródło: Teleshow.wp.pl

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

1 Odpowiedzi na „Szczęśliwej Polski już czas” zostanie hymnem opozycji? Jerzy Kryszak dał zielone światło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *