Święty Mikołaj trafił na Nowogrodzką! Prezes, Nawrocki i Romanowski dostali cały wór prezentów

A gdyby Święty Mikołaj zjawił się dziś w siedzibie PiS?
Oj, ledwo by ciągnął za sobą wór niespodziewanych prezentów. Sprawdźcie, co w tym roku przygotował dla prezesa… i nie tylko!

Słownik, kandydat, długopis

Wigilia Bożego Narodzenia to nie tylko dzień, gdy wszyscy zasiadamy przy wspólnym stole, dzielimy się opłatkiem i debatujemy nad wyższością Kieleckiego nad Winiarami (albo na odwrót!). Nieodłącznym elementem świąt jest też pięknie przystrojona choinka, pod którą oczywiście znajdziemy całą górę prezentów. Załóżmy na chwilę, że w tym roku Święty Mikołaj odwiedził też dorosłych.

Zastanawialiście się kiedyś, co pod zielonym drzewkiem mogłoby czekać na polityków? Tak się składa, że pogadaliśmy z brodaczem w czerwonym wdzianku i już wiemy, co w tym roku przygotował dla parlamentarzystów. Ba, nawet wam o tym opowiemy!

W tych okolicznościach nie sposób nie zacząć od pierwszego uciekiniera III RP. Na co może liczyć Marcin Romanowski? Święty Mikołaj ma dla posła PiS słownik węgiersko-polski. Wszak nie jest to łatwy język, a jakoś trzeba sobie będzie radzić. Polecamy wykuć na blachę słówka „menedék” (azyl), börtön (więzienie) i büntetés (kara).

Na Nowogrodzką trafiło jednak więcej prezentów. Jarosław Kaczyński uśmiechnął się od ucha do ucha, gdy z worka wyskoczył wymarzony, okazały i przystojny kandydat na prezydenta (w razie co będzie na podmiankę), nie mniej zadowolony był Karol Nawrocki, który dostał długopis. Podobno kiedyś używał go sam Andrzej Duda. Swoją drogą to dziwne, że nazwisko niezależnego kandydata widniało pod adresem Nowogrodzkiej!

Notes do kosza!

Święty Mikołaj podrzucił też przy okazji Januszowi Kowalskiemu weekendową wycieczkę do Niemiec (podobno na pokonanie strachu), Antoni Macierewicz z worka wyjął elektryczną hulajnogę (szkoda pieniędzy na taksówki!), a Beata Kempa nową klawiaturę, żeby jeszcze szybciej pisać ostre twity na platformie X.

Dowiedzieliśmy się też, że sporo prezentów trafiło też w kilka innych miejsc. Rafał Trzaskowski znalazł w warszawskim Ratuszu notes z radami Bronisława Komorowskiego zatytułowany „Jak wygrać z kandydatem PiS” (podobno już przekartkował i wszystko zrobi na odwrót), a w Pałacu Prezydenckim czekała konsola do gier. Andrzej Duda nie będzie się nudził na emeryturze, a jak nie wyjdzie z karierą w MKOl, to zawsze będzie mógł sobie pograć w jedną z gier z serii FIFA.

Na samym dnie worka znalazła się też składanka z największymi przebojami rosyjskich artystów. Napisane na bileciku, że dla Grzegorza, bo podobno lubi. Jak wróci z Brukseli, to odbierze!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *