Suwerennej Polsce nie spodobał się… pasek kandydatki KO. Skończyło się kompromitacją i usunięciem wpisu

Aleksandra Wiśniewska kandyduje do parlamentu z list KO. Młoda działaczka została zaatakowana przez Solidarną Polskę. Powód? Pasek do spodni.

„Luksusowe” buty Tuska

To, czym ostatnimi czasy zajmuje się Zjednoczona Prawica do spółki z TVP można skwitować tylko uśmiechem politowania. Kilka tygodni temu tematem numer jeden były „zbyt drogie” buty Donalda Tuska. – Czy politykowi wypada kłuć w oczy luksusem? – pytały zatroskane „Wiadomości”, a odpowiedzi szukał funkcjonariusz Konrad Warzocha. Z oburzeniem stwierdził on, że podczas spotkania, na które przyszło wielu emerytów, lider KO pojawił się „w wygodnych zamszowych butach”, które kosztowały kilka tysięcy złotych.

„Buty można kupić, wziąć z kontenera PCK albo ukraść w pociągu. Zależy, czy jesteś z Platformy, czy z PiS” – odpowiadał Tusk na Twitterze, choć naszym zdaniem w ogóle mógł nawet nie poruszać tego tematu.

Zarobiłeś? Nie ukradłeś? A wydawaj nawet całą pensję na buty albo cokolwiek innego. Nic nikomu do tego, na co ktokolwiek wydaje swoje pieniądze. Tusk mógłby nawet spuszczać w kiblu swoją emeryturę i pensję i nie musiałby się z tego tłumaczyć. Ale wiadomo, jaka tu wciąż panuje mentalność.

Paski się pomyliły

Teraz Solidarna Polska postanowiła uderzyć w podobne tony i zaatakować Aleksandrę Wiśniewską, kandydatkę Koalicji Obywatelskiej do parlamentu. Wiśniewska jest obecnie pełnomocniczką prezydent Łodzi ds. zaangażowania obywatelskiego. Wcześniej kierowała misjami humanitarnymi w Ukrainie i Jemenie. Jej kandydatura oczywiście wzbudziła już w pewnych kręgach kontrowersje, bo jej ojciec jest biznesmenem (założył m.in. markę „Top Secret”). I Solidarna Polska chciała tym zagrać na Twitterze.

– Czy to ten sam pasek? Ile to obiadów dla głodujących dzieci w Syrii? – zapytał profil parti Zbigniewa Ziobry i załączył zdjęcie paska za 2590 zł, który – ich zdaniem – miała na sobie Wiśniewska. Skończyło się kompromitacją i usunięciem wpisu.

Wiśniewska odpisała, że to nie jest ten pasek i na dowód wkleiła zdjęcie ze sklepu. Możemy zobaczyć, że pasek należący do kandydatki KO kosztuje niewiele ponad 200 zł. – Nie. Ale ten mierny, błazeński komentarz demaskuje wiele małości i strachu w Państwa postawie – skomentowała.

I znowu – niechby miała i pasek za 25 tys. złotych, to nic nikomu do tego. A takie teksty o obiadach dla dzieci z Syrii… czy może być większy przykład taniego populizmu?

Źródło: o2.pl

3 Odpowiedzi na Suwerennej Polsce nie spodobał się… pasek kandydatki KO. Skończyło się kompromitacją i usunięciem wpisu

  1. Miłosz pisze:

    Dżizas, jacy ci amatorzy z SP są słabi. 🙂 Swoją drogą ciekawe, ile obiadów ze swoich ufundowali Syryjczykom (ale tylko chrześcijanom, jakby co ;))? Proponuję też lustrację pasków i butów w szeregach tej partii. Tu mogłoby być ciekawie, szczególnie w nie małej frakcji krypto-homoseksualnej :)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *