Suski się doigrał i wyleciał z ważnej komisji. Prezydium Sejmu ma już go dość. „Powodem wykluczenia…”

Marek Suski się doigrał i został wykluczony z ważnej komisji.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zamknął mu drzwi przed nosem.

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, Marek Suski pożegnał się z członkostwem w komisji regulaminowej. To komisja zajmująca się wyrażaniem przez Sejm zgody na pociągnięcie posłanki lub posła do odpowiedzialności za przestępstwa i wykroczenia. Marek Suski ze swoją bogatą kartoteką sejmowo-medialnych wyskoków, pasował tam jak pięść do nosa.

Powodem wykluczenia są kary, jakie nakładano na Suskiego za niewłaściwe zachowanie. Decyzję o wykluczeniu polityka z komisji regulaminowej podjęło prezydium Sejmu.

Poseł PiS próbował jeszcze tylnymi drzwiami zapisać się ponownie do komisji, ale marszałek Sejmu Szymon Hołownia zablokował tę możliwość.

Powodem wykluczenia Marka Suskiego były kary, jakie nałożyła na niego Komisja Etyki Poselskiej. Tych poseł na swoim koncie ma już pięć – wyjaśniał. – Podstawą decyzji prezydium Sejmu były dwie ostatnie wymierzone w tej kadencji parlamentu – dodał.

Wybryki radomskiego posła

Na lutowym posiedzeniu Sejmu, poseł PiS starł się słownie z wiceministrem rolnictwa Michałem Kołodziejczakiem. – Michał Kołodziejczak dzwonił do rolniczki z województwa podlaskiego i zaczął ją zastraszać. Wysłał do domu pani Julii osiłków, którzy kazali jej usunąć film z internetu, który zrobił 3 mln zasięgu – mówił z mównicy sejmowej Sebastian Łukaszewicz z PiS.

– To kłamstwo i pomówienia. Spotkamy się w sądzie  powiedział Kołodziejczak i wdał się w dyskusję z Łukaszewiczem. W tej samej chwili do kłócących się polityków doskoczył Marek Suski. –Wypad, gnojowniku, zdrajco – powtórzył kilka razy bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego. Suski został za to został ukarany upomnieniem. Pisaliśmy o tym tutaj.

Komisja Etyki Poselskiej ukarała Suskiego zwróceniem uwagi za słowa wypowiedziane w Radiu Plus. Polityk opisywał działania byłego ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Określił je mianem „puczu i siłowego przejmowania mediów”. Padły też nawiązania do wprowadzenia 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego.

Ze słuchaczami pożegnał się słowami o „zdechłym Tusku”. – Dziękuję. Mimo pogody pod zdechłym Tuskiem, życzę miłego dnia – powiedział. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Gazeta Wyborcza

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

2 Odpowiedzi na Suski się doigrał i wyleciał z ważnej komisji. Prezydium Sejmu ma już go dość. „Powodem wykluczenia…”

  1. Maria pisze:

    Przeraża mnie ublizanie ludziom co robią ludzie PiS-u .Czy tak zachowują się ludzie wykształceni, którzy rządzą Krajem ?
    Zniszczyli wszystko i ciągle przezucaja winę na innych.To jest żenujące..

  2. Marcin pisze:

    Przepraszam, że komentarz nie będzie merytoryczny, tylko personalny i bardzo niekulturalny ale pan Suski nieodmiennie z wyglądu i zachowań przypomina mi postać z serialu „Allo allo”, „von Smallhousen” zwłaszcza w czarnym kapeluszu i czarnym prochowcu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *