Strach w Zjednoczonej Prawicy! Kaczyński stawia sprawę jasno, TYCH polityków może zabraknąć na listach

W Zjednoczonej Prawicy strach!
Okazuje się, że nie każdy jest mile widziany na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Prezes Jarosław Kaczyński wskazał, co dyskwalifikuje polityków z jego list.

Na listach wyborczych PiS może zabraknąć kilku znanych nazwisk. Jak dowiedziało się WP, Jarosław Kaczyński ma zamiar zastosować selekcję. Z miejscami na listach mogą pożegnać się politycy, którzy kojarzą się z jakimiś aferami. Na cenzurowanym są też ci posłowie, którzy w ostatnich latach nie zawsze byli wierni partii, podpadli czymś prezesowi lub podważały pozycję premiera.

Jednym ze „zdyskwalifikowanych” może być Jacek Żalek. Polityk Partii Republikańskiej został niedawno odwołany z funkcji wiceministra funduszy i polityki regionalnej. Powód? Ujawnienie nieprawidłowości w nadzorowanym przez niego Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.

Ta historia będzie się ciągnąć za Jackiem do wyborów, a może i dłużej. Z takim garbem nie można startować w wyborach. Żalek nie znajdzie się na listach – mówi informator portalu WP.

Ludzie kojarzeni z aferami nie mogą znaleźć się na listach. Nawet jeśli „do spodu” się wyczyszczą. Takie jest dziś założenie kierownictwa – potwierdza inny rozmówca z PiS. Wiele osób z partii krzywo patrzy też na innych przedstawicieli Partii Republikańskiej, do której należą też m.in. Adam Bielan, Kamil Bortniczuk czy Łukasz Mejza. Ten ostatni to bohater innej głośnej afery. Okazało się, że jego firma naciąga rodziców chorych dzieci na eksperymentalne kuracje. Żaden z rozmówców WP nie chciał zagwarantować, że Mejza znajdzie się na listach. Na drugim biegunie ma być za to Bortniczuk, którego partia kusi, by do niej wstąpił. Minister sportu liczy na wysokie miejsce na liście – albo we Wrocławiu, albo Krakowie, albo w Opolu.

Chęć na Opole ma Janusz Kowalski, jednak spore grono z Nowogrodzkiej najchętniej w ogóle pozbyłoby się kredkowego posła z koalicji rządzącej. Frakcja Morawieckiego już dawno pożegnałaby Kowalskiego, ale polityka Suwerennej Polski wciąż toleruje Jarosław Kaczyński. Czy to go uratuje?

Januszowi zaproponujemy powrót do spółek skarbu państwa, ale na pewno nie miejsce na liście wyborczej – sugeruje jeden z polityków partii rządzącej. Miejsca na liście zabraknie też dla Małgorzaty Janowskiej. Podpadła ona PiS, gdy w 2021 roku odeszła z klubu i oskarżyła partię o „zakłamanie”.

Została zapamiętana przez prezesa Kaczyńskiego. Nie ma co liczyć na przychylność – mówią osoby z PiS.

Źródło: WP

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *