Stanowski i Mazurek pojechali po bandzie w krytyce znanej dziennikarki. „Jest pierd*****ta”
Krzysztof Stanowski i Robert Mazurek zainteresowali się Elizą Michalik. A dokładniej jej wypowiedzią dot. Zbigniewa Ziobry. Dziennikarka zasugerowała, że były minister sprawiedliwości tylko udaje, że ma nowotwór.
Krzysztof Stanowski i Robert Mazurek komentują głośne słowa Michalik
Eliza Michalik opublikowała w sieci swój video-komentarz dotyczący Ziobry. Jej zdaniem jego nowotwór jest próbą uniknięcia odpowiedzialności za to, co robił jako minister. Podejrzewa, że lider Suwerennej Polski kłamie i nie jest chory. Jej słowa Skomentowali Krzysztof Stanowski i Robert Mazurek.
– Ziobro ogłasza chorobę zaraz po tym, jak stracił władze i zaczął być rozliczany, i jak zaczęły mu grozić bardzo poważne konsekwencje prawne – stwierdziła znana publicystka. – Najpierw było, że choruje, potem było, że choruje na raka, a potem – że zaawansowany rak przełyku, że „walka o życie”, czyli stopniowanie. Profesjonalna akcja PR-owa zawsze tak wygląda w przypadku polityka, który się chce wycofać – dodała.
Potem było już tylko gorzej.
– Jeśli się mylę i Ziobro umrze, bardzo przeproszę i nie będą to vlogowe przeprosiny, ale nawet wtedy powiedziałabym, że jego wcześniejsza działalność dawała asumpt i podstawę do takich opinii, jakie wygłaszam dziś – obiecała Michalik, która chyba nie jest szczególnie empatyczną osobą.
„Jest pierd*****ta”
Mazurek i Stanowski postanowili skomentować słowa dziennikarki w swoim wspólnym programie na Kanale Zero.
– To jest dramatyczny przypadek – zaczął Mazurek. – Eliza Michalik znana była dotychczas wyłącznie z tego, że kopiowała cudzą twórczość. Przepisywała teksty innych autorów i podpisywała je własnym nazwiskiem. W czasach, kiedy była jeszcze młodą prawicową dziennikarką – dodał.
Stanowski pociągnął temat.
– Może wszystko dobrze w jej karierze dziennikarskiej szło, dopóki przepisywała cudze teksty. Jak zaczęła mówić do kamery, to, co naprawdę myśli, okazało się, że występują pewne deficyty. Pierwszy deficyt, który najbardziej rzuca mi się w oczy, to deficyt intelektualny. Drugi deficyt, to deficyt empatii – powiedział i dodał, że Michalik jest „pierd*****ta”.
Na tym panowie nie poprzestali. Mazurek zauważył, że jego koleżanka po fachu domaga się od Ziobry, by ten nagrał filmik, na którym żegna się z przyjaciółmi. Miałby być to dowód na to, że jego stan jest ciężki.
– To jest niemożliwe. Żaden człowiek nie jest w stanie być tak podły i głupi jednocześnie. To nie występuje w przyrodzie, to musi być jakiś fejk, to sztuczna inteligencja – skomentował to Mazurek
– Sztuczna tak, ale gdzie inteligencja. Nie można użyć takiego sformułowania, bo ono zawiera słowo inteligencja – zakpił Stanowski.
Choroba Ziobry
Ziobro w grudniu zeszłego roku zniknął z życia publicznego. Zbiegło się to z przejęciem władzy przez koalicję KO, Lewicy i Polski 2050. Były minister jest ponoć chory – wykryto u niego nowotwór.
Źródło: Youtube
8 Odpowiedzi na Stanowski i Mazurek pojechali po bandzie w krytyce znanej dziennikarki. „Jest pierd*****ta”
🤣🤣🤣🤣
Ludzie, Wy macie się za dziennikarzy ? Co za moralność. Kiedyś nikt by Wam ręki nie podał. To dopiero DNO
Damski odpowiednik T.Lisa czyli dziennikarska Hiena Roku.
Przecież całkiem niedawno przeprowadził wywiad z Anną Marią Żukowską i wcale po niej jakoś szczególnie nie jechał. W tym kraju można mieć swoje poglądy pod warunkiem, że są to poglądy takie, jak Twoje, bo inaczej zaraz sypią się epitety… Co do pani, której dotyczy artykuł. Można kogoś nie lubić, można nawet uznawać, że ktoś dopuścił się czynów karalnych i o tym publicznie mówić, ale człowiek zawsze powinien pozostać człowiekiem i pewne rzeczy nie powinny być nigdy dopuszczalne.
To prawda kiedyś dało się słuchać Mazurka za to teraz całkowicie zdziadział i się zeszmacił. Stanowski za to stara się udawać Wojewódzkiego ale jest tandetny i jak to z podróbką bywa nadaje się na śmietnik.
Nie wiem jak Stanowisku, ale Mazurek sPiSiuał kompletnie. Kiedyś podobno był inny, teraz potrafi jedynie jeździć po demokratach, wyjątkową łagodność prezentując jedynie w rozmowach z prawicową (?) konserwą. A takie określenia jak w stosunku do Mazurek, dyskredytują ich całkowicie. Kanał to jest, ale kanał i metr mułu…a oni pukają od spodu. Ciekaw jestem czy to w ramach hobby, czy dla kasy.
2 pisowskie kurły
jakos jednak jest trudno w ta chorobe uwierzyc ,najlepiej by bylo aby go zbadal lekarz sadowy niezalezny .