Spiskowe teorie Kaczyńskiego i jego ludzi legły w gruzach. TE dane to kompromitacja PiS. „Nie odnotowaliśmy żadnego…”
PiS-owskie teorie spiskowe o liczbie ofiar powodzi zostały obalone. Ujawniono kluczowe dane i statystyki, które kompromitują polityków PiS.
PiS ma miał żadnych merytorycznych argumentów do wypunktowania obozu rządzącego podczas powodziowego kataklizmu. Nowogrodzka pod rękę z politykami Konfederacji powielała teorie spiskowe. Jarosław Kaczyński posunął się nawet do odrażającego stwierdzenia, że rząd mógł celowo zalać mniejsze miejscowości, aby ochronić Opole i Wrocław.
Kluczowe dane
– Mamy informacje podane przez jednego dziennikarza wczoraj wieczorem, że funkcjonariusze policji na Dolnym Śląsku mają polecenie, żeby kwalifikować utonięcia w samochodach porwanych przez rzekę jako wypadki komunikacyjne – plótł Krzysztof Bosak. Nie ustępował mu w tym rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Wicemarszałek Sejmu @krzysztofbosak w @Rozmowa_RMF ujawnia kłamstwa i manipulacje rządu ws. utajniania liczby ofiar powodzi!
— Wczoraj w debacie powiedziałem, że jeżeli rząd ma zamiar skorygować w górę te liczby ofiar, to niech zrobi to jak najszybciej, bo podważa zwlekając z… pic.twitter.com/FwtfBp9c4n
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) September 26, 2024
Wirtualna Polska zweryfikowała teorię spiskową o ukrywaniu przez rząd prawdziwej liczby ofiar powodzi. Przedstawione liczby brutalne obnażają zakłamanie prawicowych populistów. Dziennikarze zapytali w Komendzie Powiatowej Policji w Kłodzku o liczbę zdarzeń drogowych ze śmiertelnymi ofiarami.
– Od 13 do 22 września nie odnotowaliśmy żadnego zdarzenia drogowego zakwalifikowanego jako wypadek ze skutkiem śmiertelnym – przekazał asp. Tobiasz Fąfara, zastępca oficera prasowego KPP w Kłodzku.
Wersję policji potwierdzają właściciele dwóch firm zajmujących się pomocą drogową. – Nie byliśmy wzywani do wypadków – mówią. Tak samo było w Nysie. – Nie wyjeżdżaliśmy do żadnego samochodu zatopionego wraz z ludźmi – powiedział właściciel firmy zajmującej się autoholowaniem.
Portal sprawdził także dane z urzędów cywilnych na terenach zalanych gmin. W tych statystykach nie da się ukryć „setek ofiar”. Odnotowano 56 zgonów z różnych przyczyn i te dane nie odbiegają od statystyk z całego roku.
Teorie spiskowe Kaczyńskiego
W sobotę Jarosław Kaczyński podzielił się z opinią publiczną swoimi popowodziowymi przemyśleniami. Lider PiS utonął w odrażających teoriach spiskowych. Prezes dał do zrozumienia, że mniejsze miejscowości zostały celowo zalane kosztem dużych miast.
– Wiadomo też, że wieści o tym, że w gruncie rzeczy o ocalenie większych miast, tych największych w tym regionie, przede wszystkim Wrocławia, ale także Opola przed zalaniem, to była przesłanka podstawowa – oznajmił. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Wirtualna Polska