Smutny Zenon Martyniuk, fani PiS piszą do niego TAKIE wiadomości. „Powyrzucałem autografy”

Zenon Martyniuk spotkał się z Rafałem Trzaskowskim, a teraz ma kłopoty. Jego fani-wyborcy PiS nie mogą mu darować krótkiej pogawędki z prezydentem Warszawy. I wypisują przykre wiadomości.

Trzaskowski i Zenek, czyli czas pokaże

Zenon Martyniuk nigdy nie ukrywał, że idzie grać tam, gdzie go chcą i płacą. I przez lata było to widać, gdy zabawiał swoimi piosenkami Jacka Kurskiego i TVPiS, gwiazdor disco polo podczas kampanii przed wyborami do europarlamentu śpiewał z nim nawet na scenie w Wyszkowie. Koniec końców nie pomogło i Kurski do Brukseli może jeździć tylko na frytki i czekoladę.

– Nikogo nie wspierałem. Grałem na pikniku rodzinnym, na którym pojawił się Jacek Kurski. Nie jestem od komentowania wyborów, nie jestem politykiem. Mogę skomentować swoją nową piosenkę a nie wybory – przekonywał Zenek Martyniuk w rozmowie z Pudelkiem.

Niespodziewanie w ubiegłym tygodniu Rafał Trzaskowski podzielił się nagraniem, na którym ucina sobie żartobliwą pogawędkę z panem Zenkiem.

Filmik najwyraźniej wzbudził zazdrość Kurskiego, który od razu chwycił za klawiaturę. – Mordo ty moja, od dawna podejrzewałem, że mimo różnic politycznych między nami – Bążura to tylko udajesz, a w duchu jesteś nasz. Koła Gospodyń, strażacy, święte obrazki, teraz Zenek. Ty jesteś cały nasz. Ale nie stój z boku. Kiedy zaśpiewamy razem? – napisał na platformie X polityk PiS.

Jednak nie wszyscy zareagowali tak jak Kurski, który oszczędził Martyniuka. Jak przyznał król disco polo, w sieci pojawiło się mnóstwo wiadomości rozczarowanych fanów, którzy są przy okazji wyborcami PiS.

Fani odwracają się od Martyniuka

Staram się tego nie czytać, ale ludzie cały czas do mnie piszą: „panie Zenku, miałem od pana autografy i wszystkie powyrzucałem. Nie pójdę już w życiu na żaden pana koncert”. Wcześniej pisali w drugą stronę, że „stary PiS-owiec”, czyli i tak źle, i tak niedobrze. Nikomu nie można dogodzić. Wszystko źle – wyznał przygnębiony Martyniuk.

Lider zespołu Akcent przyznał też, że Rafał Trzaskowski to fajny gość, bo są w podobnym wieku i słuchali w przeszłości podobnej muzyki. Martyniuk zaznaczył przy okazji, że chętnie spotka się z każdym kandydatem na prezydenta.

– Gdyby poprosił mnie o to ktoś z PiS-u czy od Hołowni, to też bym się zgodził. Wszyscy kandydaci, którzy chcą, niech się zgłaszają do mnie. Chętnie ze wszystkimi się spotkam i ponagrywam filmiki. Będę im mówił, co zobaczymy w przyszłości, a czas pokaże po wyborach – przyznał szczerze w rozmowie z serwisem Plejada.

Pożegnaj Andrzeja Dudę

Wygląda na to, że panu Zenkowi jest po prostu wszystko jedno. Co innego Danuta Martyniuk. Oj, ta mogła nie darować mężowi nagrania filmiku z Rafałem Trzaskowskim, bo – delikatnie mówiąc – nie jest fanką Koalicji Obywatelskiej. – Polacy to dziwny naród! W 2015 roku obalili tego człowieka, bo mieli dość życia w biedzie, braku pracy i wyjeżdżania na Zachód za chlebem. Teraz ich znowu oczarował jak w 2007 roku – brzmiał jeden z udostępnionych przez żonę Zenka Martyniuka postów po wyborach parlamentarnych.

Źródło: Plejada

 

1 Odpowiedzi na Smutny Zenon Martyniuk, fani PiS piszą do niego TAKIE wiadomości. „Powyrzucałem autografy”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *