Słuchał zeznań Barbary Skrzypek. Teraz wszystko ujawnił, OTO jak wyglądało przesłuchanie. „Rozmawialiśmy o wakacjach”

Źródło: TVN screen
Media i politycy żyją nadal przesłuchaniem i śmiercią Barbary Skrzypek. Coraz więcej wiemy o tym, jak wyglądała rozmowa współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego z prokuraturą.
Barbara Skrzypek zmarła przez przesłuchanie?
12 marca Barbara Skrzypek była przesłuchiwana przez prokuraturę w sprawie tzw. dwóch wież. Kobieta niespodziewanie zmarła w sobotę 15 marca. Ten przykry fakt stara się teraz wykorzystać PiS – zarzuca władzy, że doprowadziła do odejścia seniorki. Temat pojawił się w „Tak jest” w TVN24 – mecenas Jacek Dubois, pełnomocnik austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, który uczestniczył w przesłuchaniu, powiedział, jak to ostatnie wyglądało.
Po pierwsze, wbrew narracji PiS, Skrzypek po przesłuchaniu nie była jakoś szczególnie zdenerwowana – rozmawiała z Dubois o bardzo miłych rzeczach. – I myśmy byli w półgodzinnej czy dwudziestominutowej interakcji, w takiej zupełnie (…) miłej atmosferze. Rozmawialiśmy o kwestii wakacji. Rozmawialiśmy o kwestii miejsca pracy. Nawet żeśmy weszli na kwestię kabaretu „Ucho prezesa”. Pani Barbara bardzo pochlebnie mówiła o aktorce, która ją tam odgrywała – powiedział prawnik.
Dowiedzieliśmy się też, dlaczego Skrzypek była sama, bez swojego prawnika. – Chciałbym, żeby każdy świadek miał ustawową gwarancję bycia z pełnomocnikiem. Tylko między wolą nas, adwokatów, a rzeczywistością stoi przepis. I przepis mówi, że świadek, żeby korzystać z pełnomocnika, musi mieć w tym interes prawny, czyli to postępowanie musi mieć w jakiś sposób wpływ na niego. I jeżeli pełnomocnik (świadka – red.) chce uczestniczyć, to on musi wykazać ten interes – powiedział Dubois.
Obciążyła Kaczyńskiego?
Czy w czasie rozmowy z prokuraturą kobieta obciążyła jakoś swojego przyjaciela i długoletniego współpracownika, lidera PiS, Jarosława Kaczyńskiego? Zdaniem prawnika to kwestia podlegająca ocenie, ale miała „w stu procentach” potwierdzić „to wszystko, co jest w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa”.
Z wypowiedzi Duboisa nie wynika, by Skrzypek miała jednak jakoś szczególnie przeżyć zeznania, trudno więc stwierdzić, by jej rozmowa z prokurator Ewą Wrzosek miała nią szczególnie wstrząsnąć i doprowadzić do śmierci, co sugerują politycy PiS. Kaczyński stara się więc cynicznie grać tragedią swojej przyjaciółki.
Źródło: TVN24
2 Odpowiedzi na Słuchał zeznań Barbary Skrzypek. Teraz wszystko ujawnił, OTO jak wyglądało przesłuchanie. „Rozmawialiśmy o wakacjach”
Kaczyński ma p Skrzypek na sumieniu , chociaż on jest bez sumienia ibez serca ,bardzo zły człowiek.Dla niego władza najważniejsza i żeby niszczyć ludzi tak jak panią Basię Skrzypek.On nie potrafi rządzić krajem .Jeśli. chodzi o śmierć p. Skrzypek to Kaczyński zna najprawdziwszą prawdę.Przeprscowana i chora była dzięki. Kaczyńskiemu.
Pani Barbara mogła być zdenerwowana przesłuchaniem, stres mógł być związany poświadczeniem prawdy a lojalnością wobec prezesa. Wieloletnia współpracownica musiała wiele widzieć i wiedzieć.