Skandaliczne zadanie w podręczniku do katechezy. Chodzi o gwałt. „Podajcie argumenty, by przekonać matkę…”
Jakie ćwiczenia mogę być zlecane szóstoklasistom na katechezie? Jak się okazuje, pomysłowi autorzy podręczników potrafią iść na całość.
W serwisie YouTube pojawił się film autorstwa Łukasza Wybrańczyka, który szybko rozchodzi się po sieci. Prowadzący kanał „Śmiem Wątpić” postanowił przyjrzeć się podręcznikom do katechezy, z których korzystają uczniowie – zarówno ci młodsi, jak i ci starsi. Wybrańczyk przedstawił najbardziej szokujące fragmenty, przeanalizował je, a także przestudiował prezentacje, jakich używają księża i katecheci podczas lekcji.
Największe oburzenie internautów wzbudziła udostępniona przez youtubera strona z ćwiczeń w ramach religii dla dwunasto i trzynastolatków. Jedno z umieszczonych tam zadań polega na…przekonaniu kobiety, która została zgwałcona, do odstąpienia o decyzji o dokonaniu aborcji. Uczniowie w kilku zdaniach mają wybić jej z głowy ten pomysł i nakłonić do urodzenia dziecka.
— Tak drogi rodzicu, twoja szóstoklasistka będzie na lekcji religii wymyślać argumenty, które mają przekonać zgwałconą kobietę do urodzenia dziecka z gwałtu… — mówi autor filmu. Screeny z jego filmu krążą już po platformie X i wzbudzają duże emocje. „Tak toksyczne treści nigdy nie powinny pojawiać się w szkołach; Bardzo mocny film. Mam nadzieję, że wywoła szerszą dyskusję o katechezie; Panie Łukaszu, ten film powinien jak najszybciej dotrzeć do rzecznika praw dziecka i ministerstwa edukacji” – zwracają uwagę poruszeni internauci.
W 6. klasie SP dzieci otrzymują ćwiczenie, by przekonać zgwałconą kobietę do urodzenia dziecka. 2/6 pic.twitter.com/PsSqrdQCsr
— Piotr Kędziora (@imifilm) March 25, 2024
Dyskusja o lekcjach religii trwa
W Polsce trwa ożywiona dyskusja na temat lekcji religii w szkołach. Przypomnijmy: Gdy Barbara Nowacka została ministerką w rządzie Donalda Tuska, jedną z jej pierwszych deklaracji było zredukowanie ilości lekcji religii w szkołach.
— Dwie godziny lekcji religii to przesada. Moja propozycja będzie polegała na ograniczeniu lekcji religii do jednej godziny płatnej z budżetu państwa; jeżeli będzie decyzja samorządu, rodziców, że chcieliby tych godzin więcej, będzie to ich decyzja, także finansowa — zapowiedziała jeszcze w grudniu na antenie TVN24 Barbara Nowacka.
Jej słowa wywołały mocny sprzeciw środowisk katolickich, planom ministerki wyraźnie sprzeciwili się m.in. biskup Jan Piotrowski czy abp Marek Jędraszewski.
Źródło: Fakt