Skandal w śniadaniówce, Polsat już usunął idiotyczny materiał. TAK się tłumaczą. „Zdajemy sobie sprawę”

screen: Polsat
– Jest to absolutny przełom, i znowu Polacy stworzyli coś, co jest przełomem w medycynie – mówiła podekscytowana Katarzyna Cichopek w „Halo tu Polsat”. Materiał już zniknął, bo za głowy złapali się eksperci.
Dziwaczny materiał
Telewizja na żywo rządzi się swoimi prawami. Mówiąc wprost – jak coś zaczyna iść niezgodnie ze scenariuszem, to ciężko się wyratować. Widzą coś o tym najlepiej prowadzący programy śniadaniowe: „Halo tu Polsat” czy „Dzień Dobry TVN. I muszą być przygotowani na najdziwniejsze niespodzianki. Bywa, że goszczący w programie pies nagle się załatwi, innym razem energiczne dziecko pociągnie prowadzącą za włosy. Czasami zdarzają się też napady śmiechu, a czasami… wybucha skandal i trzeba się gęsto tłumaczyć.
Tak było też przy okazji emisji wspomnianego „Halo tu Polsat”. Stacja zaprosiła na kanapę Macieja Abakumowa, fizjoterapeutę i pomysłodawcę nowoczesnego… kombinezonu. Ten został zareklamowany jako skuteczna metoda „leczenia autyzmu”. O wynalazku wypowiadał się też dr Krzysztof Kowalczyk z Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej.
– Jest to absolutny przełom, i znowu Polacy stworzyli coś, co jest przełomem w medycynie. Kombinezon zaprojektowany na bazie technologii używanych w ubiorach pilotów odrzutowców, który może okazać się skutecznym narzędziem w terapii zaburzeń ze spektrum autyzmu – mówiła podekscytowana Katarzyna Cichopek, a po chwili widzowie ujrzeli modelkę w owym kombinezonie.
Rzecznik wyjaśnia
Strój, który ma „leczyć autyzm” spotkał się z ogromną krytyką ekspertów. – Stwierdzenie autorów wynalazku (kombinezonu), że można wyleczyć autyzm, bo dziecko po 12 sesjach wraca do 'normalnego funkcjonowania’ (co to w ogóle znaczy?) jest budowaniem nadziei dla rodziców z dziećmi ze spektrum ASD. Przecież w programie padły słowa: 'Czyli my stwierdzamy na podstawie testów, że jest to osobnik, który jest zdrowy. Nie ma żadnych zaburzeń – napisała wzburzona prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska i zaapalowała do rodziców, by po prostu słuchali lekarzy.
Polsat już usunął materiał z sieci, stacja postanowiła się też wytłumaczyć. – Zarząd nie analizuje każdego tematu w programie „Halo tu Polsat” przed jego emisją. Sam obejrzałem materiał już po jego emisji. I w efekcie mieliśmy wewnętrzną dyskusję na ten temat. To co mogę przekazać, to że zdajemy sobie sprawę, że ten temat powinien być zrealizowany i przedstawiony w zdecydowanie innej formie i z udziałem innych ekspertów – przekazał rzecznik prasowy stacji Tomasz Matwiejczuk i dodał, że „materiał w audycji powinien wyglądać zdecydowanie inaczej”.
Źródło: Wirtualne Media, Plotek