Skandal! Podjęto szokującą decyzję ws. Rosji, na Kremlu mogą zacierać ręce. „Rada Wykonawcza zadecydowała…”

Skandaliczna decyzja MKOl.
Rosyjscy sportowcy zostaną dopuszczeni do udziału w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

26 lipca startują igrzyska olimpijskie w w Paryżu. To pierwsza impreza olimpijskiej rangi od rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Gdy Kreml dokonał zbrodniczego najazdu, świat sportu – w większości – zareagował wykluczeniami. Rosji odebrano prawo do organizacji mistrzostw świata w siatkówce (imprezę przejęła Polska), reprezentację i kluby wykluczono z rozgrywek piłkarskich. Od dłuższego czasu zastanawiano się, czy rosyjscy i białoruscy sportowcy zostaną dopuszczeni do startu w igrzyskach. MKOl podjął już decyzję w tej sprawie. Jest ona szokująca.

Rada Wykonawcza (EB) Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) zdecydowała, że indywidualni neutralni sportowcy (AIN), którzy zakwalifikowali się w ramach istniejących systemów kwalifikacji federacji międzynarodowych (IF) na boisku, zostaną uznani za kwalifikujących się do udziału w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 zgodnie z warunkami przedstawionymi poniżej. Indywidualni neutralni sportowcy to sportowcy z rosyjskim lub białoruskim paszportem – czytamy na stronie MKOl.

Komitet zadecydował więc, że rosyjscy i białoruscy sportowcy, którzy zakwalifikują się na igrzyska olimpijskie, będą mogli na nich wystąpić pod neutralną flagą. Nie będą mogli prezentować krajowych flag czy symboli, nie zostaną odegrane również ich hymny. Neutralni sportowcy mogą występować tylko w dyscyplinach indywidualnych – to oznacza, że w Paryżu nie zobaczymy potworka pod nazwą „niby-neutralni-rosyjscy-siatkarze”.

Aby zachować resztki godności, MKOl dopisał listę warunków, które muszą spełnić rosyjscy i białoruscy sportowcy, by zostać dopuszczonym do igrzysk. Są to m.in. zakaz startu dla aktywnie wspierających wojnę zawodników i ich sztabu czy zakaz startu sportowców i członków sztabu powiązanych kontraktem z wojskiem lub agencjami bezpieczeństwa narodowego. Na imprezie nie pojawi się także żaden rosyjski czy białoruski polityk. Urzędnicy z tych krajów nie będą mieli możliwości akredytacji. Utrzymane pozostaje zawieszenie Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC).

Jak informuje MKOl, na ten moment prawo startu w igrzyskach uzyskało 4600 sportowców. 8 z nich to Rosjanie, a 3 – Białorusini.

Niemiecki dziennikarz Jens Weinreich przekazał za pośrednictwem platformy X, że podczas spotkania tylko dwa komitety Olimpijskie – ukraiński i duński – opowiedziały się przeciwko udziałowi Rosji w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ponadto szef MKOl Thomas Bach miał, zdaniem uczestników, zachowywać się jak „ofiara rosyjskiej propagandy”. Co z postawą Polski?

Podczas dzisiejszego spotkania nie było formalnego stanowiska komitetów w tej kwestii, zatem PKOl tak jak i pozostałe komitety takiego formalnego stanowiska nie wyrażały – przekazała portalowi WP Sportowefakty Katarzyna Kochaniak-Roman, rzeczniczka prasowa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *