Skandal podczas meczu PKO Ekstraklasy. Kibice pokazali TEN transparent i zrobiło się bardzo niezręcznie
Za nami ważny mecz kolejki PKO Ekstraklasy. ŁKS Łódź przegrał 0:2 z Widzewem. Wszystko działo się w ramach 70. derbów tego miasta. Problem w tym, że w czasie meczu na trybunie gości pojawiła się flaga rosyjskiej drużyny. Kibice wywołali tym kontrowersje.
Kibice i zaskakująca flaga
W minioną niedzielę (18.02) kibice mogli obejrzeć mecz ŁKS-u z Widzewem. Dla fanów tej pierwszej drużyny była to o tyle ważna potyczka, że ich klub nie ma dobrej passy. Zdobył zaledwie 10 punktów w tabeli PKO Ekstraklasy, w skutek czego zajmuje teraz… ostatnie miejsce. Walkę z Widzewem też przegrał i to 0 do 2.
Sam mecz był dość nudny. O wiele większe emocje wzbudziło zachowanie kibiców na trybunie gości. Pojawiła się tam flaga rosyjskiego klubu CSKA Moskwa. Powód? Jakieś dziwne powiązania z reżimem Putina?
Komunikat Widzewa
Portal WP SportoweFakty postanowił jednak poprosić o komentarz przedstawiciela drużyny. W tym celu skontaktował się z Widzewem Łódź. Rzecznik prasowy Marcin Tarociński przesłał portalowi taką oto odpowiedź: „Stanowisko Widzewa Łódź w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę zostało jasno sprecyzowane już pierwszego dnia po jej rozpoczęciu. Klub wspierał Ukrainę poprzez szereg skoordynowanych działań, w tym zbiórkę darów i pieniędzy. Klub we współpracy z gronem partnerów i sponsorów przyjął grupę uchodźców, w tym dzieci z Czernichowa, Łucka i Dnipro. Część najmłodszych uchodźców rozpoczęła treningi w Akademii Widzewa. Był to jeden z największych projektów pomocowych, organizowanych przez klub sportowy. Cała grupa gościła również na trybunach Serca Łodzi i mogła liczyć na wsparcie przez cały czas pobytu. Ambasadorem akcji był Andrzej Michalczuk, Ukrainiec, który jest jedną z piłkarskich legend Widzewa Łódź”.
Sport powinien być apolityczny. Temu też flaga moskiewskiego klubu nie powinna wywołać kontrowersji. Tyle że w grę wchodzą spore emocje i fakt, że za naszą wschodnią granicą giną ludzie. W takich warunkach kibice Widzewa powinni chyba dwa razy pomyśleć, nim wniosą na stadion cokolwiek związanego z CSKA Moskwa.
Źródło: wp.pl