Sikorski zaskoczył Nawrockiego ciekawą ofertą. TAK zareagował butny prezydent elekt. „Powiem, jak się rozmawia…”

screen/ Polsat News
Radosław Sikorski złożył pewną propozycję Karolowi Nawrockiemu. Jest odpowiedź prezydenta elekta.
Sikorski ma propozycję
Już za niewiele ponad miesiąc Andrzej Duda opuści Pałac Prezydencki, a na Krakowskie Przedmieście wprowadzi się Karol Nawrocki. Jasne jest, że „obywatelski” kandydat wskazany przez Jarosława Kaczyńskiego nie ma zamiaru ułatwiać pracy rządowi Donalda Tuska. Na pewno czeka nas ciąg dalszy sporu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Prezydent elekt już zapowiedział, że nie zgodzi się na ambasadorskie nominacje dla Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa. Wygląda też na to, że Nawrocki będzie chciał mieszać się w politykę międzynarodową, szczególnie w relacje z Amerykanami. Radosław Sikorski wyszedł więc z niespodziewaną propozycją.
– Zaoferowaliśmy prezydentowi elektowi możliwość zbriefowania go przez odpowiednich wiceministrów, tak, by w swoich wypowiedziach publicznych mógł już się wdrażać i poznawać stanowisko rządu, bo – przypomnę – konstytucyjną rolą prezydenta jest reprezentowanie polityki zagranicznej stanowionej przez rząd – powiedział kilka dni temu szef MSZ. Można po tym poznać rasowego dyplomatę – Sikorski wyciąga dłoń z ofertą współpracy, ale też pokazuje Nawrockiemu, żeby nie bardzo szarżował, bo to rząd jest od kreowania polskiej polityki zagranicznej. Artykuł. 146 ust. 1 Konstytucji mówi, że to Rada Ministrów „prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej”.
Nawrocki odpowiada
Jak na tę ofertę zareagował Karol Nawrocki? Prezydent elekt odpowiedział Sikorskiemu podczas wywiadu, którego udzielił na antenie Polsat News.
– Ta propozycja zdradza jedną dobrą rzecz. Radosław Sikorski jest wśród tych logicznie myślących polityków Platformy Obywatelskiej, a więc uznaje moje zwycięstwo w wyborach prezydenckich – zaczął Nawrocki, ale potem dodał, że to „tylko jedna dobra rzecz”.
– Ja pana ministra Sikorskiego mógłbym zbriefować, jak zarządzać podległymi sobie instytucjami, bo dzisiaj Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma wiele problemów i wewnętrznych i zewnętrznych – rzucił prezydent elekt. Zarzucił Sikorskiemu, że ten przez dwa lata nie mógł porozumieć się z Andrzejem Dudą ws. ambasadorów (czy Dudzie stawia zarzuty, że nie umie dogadać się z rządem?).
– Pewnie zaproszę ministra Sikorskiego, podzielę się swoim doświadczeniem i powiem, jak rozmawia się z prezydentem Polski, który otrzymał 10,5 mln głosów – rzucił butnie i wyraził nadzieję, że w sprawie ambasadorów panowie „dojdą do porozumienia”.
Pytanie, czy faktycznie Nawrocki dostał te 10,5 mln głosów, bo przeliczyć ich nie chce…
Źródło: Polsat News