Sfrustrowany Janusz Kowalski śpiewa „Bolero miłości”. Tego nie da się odsłuchać

Janusz Kowalski prowadzi intensywną kampanię wyborczą na Opolszczyźnie.
Tak milioner śpiewa „Bolero miłości”.

Janusz Kowalski przegrał starcie o dobre miejsce na liście wyborczej z Pawłem Kukizem. Co gorsza, nie był w stanie wyrugować z dwójki marginalnego Marcina Ociepy. Z trzeciego miejsca startuje Katarzyna Czochara, a dopiero z czwartego polityk Suwerennej Polski. Janusz Kowalski się nie poddaje i intensywnie zabiega o głosy. Tym razem zajechał do wsi Nasale w gminie Byczyna i zaśpiewał kilka kawałków z paniami z lokalnego Koła Gospodyń Wiejskich.

Bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry zamieścił śpiewające nagranie w mediach społecznościowych. W sumie z gospodyniami zaśpiewał trzy numery: „Bolero miłości”, „A wszystko te czarne oczy”,  „W moim ogródecku”. Słuchacie Państwo na własną odpowiedzialność.

Co na to internauci? – Tylko wyborów tak nie fałszuj – pisze użytkownik TwitteraX. – Śpiew wychodzi panu lepiej niż bycie ministrem! – czytamy. – Zaśpiewaj „Ta ostatnia niedziela” – kpi internautka. – Teraz sobie przypomniałeś o Kołach Gospodyń Wiejskich? – pada pytanie.

Kasa dla Kół Gospodyń Wiejskich

Przypomnijmy, że Koła Gospodyń Wiejskich cieszą się atencją polityków Suwerennej Polski. W marcu Onet.pl poinformował o konkursie zorganizowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Koła Gospodyń Wiejskich z 468 gmin dostaną z Funduszu Sprawiedliwości po 5 tys. zł na działania związane z przeciwdziałaniem przestępczości. 

Prawnicy zaczęli się stukać w głowę. – Dla mnie to jest po prostu kuriozum – mówił  prokurator Jarosław Onyszczuk z niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Ani nie mają narzędzi, ani wiedzy. Powiem wprost. Wszystko w tym Funduszu Sprawiedliwości stanęło na głowieI my możemy teraz traktować te wydatki z Funduszu jako działania związane z kampanią wyborczą. I szukanie pewnego elektoratu – dodaje. Pisaliśmy o tym tutaj.

W połowie czerwca pisaliśmy o wiceministrze sprawiedliwości Marcinie Warchole, który pochwalił się w mediach społecznościowych… garnkami i ekspresami do kawy zafundowanymi z Funduszu Sprawiedliwości.

Koła Gospodyń Wiejskich pielęgnują polskie tradycje, religię, kulturę i patriotyzm. Dlatego Fundusz Sprawiedliwości je wspiera i pomaga – napisał.

– Czy pan jest poważny? Kupiliście ekspres do kawy z funduszu, który ma pomagać ofiarom przestępstw? – zapytała Dominika Długosz, dziennikarka „Newsweeka”.

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Sfrustrowany Janusz Kowalski śpiewa „Bolero miłości”. Tego nie da się odsłuchać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *