Sezon się rozkręca, górale skarżą się na młodzież. Chodzi o niechęć do pracy. „Wolą siedzieć w domu i grać na konsolach”

Górale skarżą się na… młodzież. Chodzi o niechęć przedstawicieli młodego pokolenia do sezonowej pracy w usługach. – Młodym dziś nie tylko nie chce się pracować, ale też szybko się nudzą – żalą się na Podhalu.

Górale szukają pracowników

Sezon wakacyjny się rozkręca, w restauracjach, kawiarniach i barach potrzeba więc dodatkowych rąk do pracy. To często okazja dla młodych ludzi, by podjąć pierwszą pracę i zarobić pierwsze pieniądze. Doświadczenie z pracą wakacyjną ma wielu dorosłych dziś Polaków.

Ale teraz czasy się zmieniają. Górale już skarżą się, że młodzież nie garnie się do wakacyjnej pracy.

W poprzednich latach ratowały nas w dużej mierze nastolatkowie. Uczniowie chcieli sobie w okresie przerwy od nauki trochę dorobić. Zainteresowanie taką pracą było spore. Dziś to już pojedyncze przypadki, choć ogłoszenie o pracy mamy wystawione w każdym lokalu. Czasy się widać zmieniają – mówi w rozmowie z Onetem właściciel sieci cukiernio-lodziarni w Zakopanem, który szuka sezonowych pracowników.

Młodzi ludzie mają w życiu dobrze. Ich rodziców stać dziś już na wiele, więc kupią dziecku dobre buty, fajną komórkę, dadzą na prawo jazdy czy pierwszy samochód – skarży się właścicielka pensjonatu w Poroninie. –  Skutkiem tego młodym nie chce się już pracować. Wolą siedzieć w domu i grać na komputerach czy konsolach – ocenia.

Młodzi nie chcą pracować?

Pan Tomasz, manager restauracji w Zakopanem, podaje konkretny przykład. Zatrudnił syna kolegi na stanowisku kelnera.

Wytrzymał tylko dwa tygodnie i się zwolnił. Uznał, że to zbyt ciężkie dla niego zajęcie. Podobnych przypadków miałem już sporo. Młodym dziś nie tylko nie chce się pracować, ale też szybko się nudzą i od razu chcieliby zarabiać miliony – wskazuje. Pan Stanisław, właściciel sklepu z pamiątkami w Zakopanem, dziwi się, że nie ma chętnych do pracy mimo – jak wskazuje – dobrych stawek.

Praca niemęcząca. Żadnego podnoszenia, sprzątania, zamiatania. Po prostu otwierasz stoisko, handlujesz i wieczorem je zamykasz. Pracując pięć dni w tygodniu, taki młody za całe wakacje zarobi nawet 6 tys. zł. Miałby na wakacyjne imprezy. Ale zbyt wielu chętnych nie ma – zauważa. Górale wskazują, że łatwiej znaleźć do pracy studenta, niż młodzież w wieku licealnym. Ci drudzy najczęściej wciąż są na utrzymaniu rodziców.

Studentów wakacyjna praca interesuje, ale mi się wydaje, że tu Zakopane i góry przegrywają z miejscowościami nad morzem. Dla młodych możliwość pójścia po pracy na plażę jest chyba fajniejsza, niż wyskoczenie na szlak – żali się pan Maciej, właściciel zakopiańskiej cukierni.

Źródło: Onet, fot. Depositphotos

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *