Senator PiS grozi przyszłej władzy. Polacy wyjdą na ulice w obronie TYCH instytucji?! „Nie wykluczam”
Podczas kampanii wyborczej politycy opozycji zapowiadali likwidację Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Instytutu Pamięci Narodowej. Senator PiS Marek Pęk uważa, że Polacy będą protestować na ulicach w obronie obu instytucji.
CBA i IPN do likwidacji?
Podczas kampanii wyborczej pojawiały się postulaty likwidacji CBA i IPN. Zakończenie funkcjonowania Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostało zapisane w jednym z punktów umowy koalicyjnej, którą podpisały KO, Trzecia Droga i Lewica.
– Zlikwidowane zostanie Centralne Biuro Antykorupcyjne, a jego zasoby i kompetencje przekazane do innych służb, m.in. do pionu zwalczania przestępstw korupcyjnych w Centralnym Biurze Śledczym Policji. Dzięki temu wzmocniona będzie walka z korupcją, całkowicie porzucona przez poprzednią władzę – czytamy w dokumencie.
– Wszystkie funkcje CBA zostaną przejęte przez policję, w związku z tym dalej będziemy ścigać korupcję i to w sposób w pełni zdeterminowany. Natomiast CBA zostało skrajnie upolitycznione, więc niestety ta instytucja została ośmieszona, ubolewam nad tym – komentował Rafał Trzaskowski. Zapewnił, że nowa władza będzie walczyć z korupcją, ale zostawi to profesjonalistom, a nie upolitycznionym jednostkom.
Podobny los – likwidacja – ma czekać IPN.
– Nie będzie to odcinanie się od historii, ale wręcz przeciwnie. Zadania IPN powinny być realizowane przez Archiwa Państwowe – mówił w Polskim Radiu 24 Dariusz Wieczorek z Nowej Lewicy. W podobnym tonie wypowiadał się Dariusz Joński z KO.
– Uważam, że IPN doszedł do takiej sytuacji, że te wszystkie zbiory powinny być otworzone i nie ma sensu utrzymywanie całej instytucji. Te pieniądze można naprawdę lepiej spożytkować. Nikt tego dorobku nie chce niszczyć, ten dorobek pozostanie, natomiast jeśli jakiekolwiek sprawy nie są dokończone, wydaje mi się, że Prokuratura Krajowa mogłaby przejąć ten pion prokuratorski, jeśli chodzi o ten dorobek edukacyjny, nie ma również problemu, żeby go pozostawić – ocenił na antenie Polskiego Radia.
Polacy wyjdą na ulicę?
Likwidacji CBA i IPN ostro sprzeciwia się PiS. Senator tej partii Marek Pęk uważa wręcz, że o zachowanie obu instytucji Polacy będą walczyli na ulicach.
Senator został na antenie radiowej Trójki zapytany, w jaki sposób PiS planuje bronić CBA i IPN.
– To jest też pytanie, czy będziemy w stanie przekonać Polaków, że dzieje się coś niepokojącego, jeśli likwiduje się tak ważne, newralgiczne instytucje – odparł Pęk. Padło więc pytanie, czy PiS zorganizuje protesty.
– Wcale nie wykluczam tego, że Polacy wyjdą na ulice – przyznał senator PiS.
Marek Pęk był kandydatem PiS na stanowisko wicemarszałka Senatu. Polityk nie uzyskał jednak wystarczającej liczby głosów i nie dostał tej funkcji.
— Rozpatruję to w kategorii złamania dobrego obyczaju parlamentarnego — stwierdził senator w rozmowie w programie „Gość Wydarzeń”. — Uważam, że to rewanż za to, że dążyłem do tego, aby Senat zajął się sprawą odwołania immunitetu marszałka Tomasza Grodzkiego — podkreślił. Politycy większości senackiej uzasadniają odrzucenie Pęka jego zachowaniem w poprzedniej kadencji. Miał on obrażać senatorów z opozycji, nazywać ich „prorosyjską większością”.
1 Odpowiedzi na Senator PiS grozi przyszłej władzy. Polacy wyjdą na ulice w obronie TYCH instytucji?! „Nie wykluczam”
Drżyj neobolszewicka hołoto, nadejdzie czas zapłaty, „sędziami będziem wówczas my”