Sceny w Sejmie! Po TYCH słowach Zandberga Kaczyński szeroko się uśmiechnął. „Zupełnie szaleńcze scenariusze”

Sejm jest mocno podzielony w kwestii ponownego przeliczenia głosów wyborczych. Niespodziewanie przemówienie Adriana Zandberga spotkało się z pozytywnym odbiorem ze strony… PiS.

Awantura w sprawie przeliczenia głosów

We wtorek posłowie w Sejmie bardzo emocjonalnie wypowiadali się na temat nieprawidłowości przy liczeniu głosów z II tury wyborczej. Na uwagę zasługuje zdecydowanie ostra wypowiedź Adriana Zandberga, lidera partii Razem oraz jednego z kandydatów, który odpadł z tego wyścigu po I turze. 

W Polsce jest ponad 32 tys. komisji wyborczych i 250 tys. ludzi w tych komisjach ofiarnie, często do późnych godzin nocnych uczciwie pracowało, licząc głosy. Tym ludziom należy się od wysokiej izby szacunek i podziękowanie, a nie sianie „szurskich teorii spiskowych”, których nie powstydziłaby się komisja pana Macierewicza – rzucił gniewnie polityk, wbijając szpilę stronie rządowej, która przekonuje, że warto przeliczyć głosy.

Jeżeli w konkretnych obwodach doszło do nadużyć, to do ich wyjaśnienia mamy w naszym państwie odpowiednie procedury. Odpowiedzialnością polityków jest stać na straży tych procedur, a nie podważać je i chwiać państwem w imię doraźnych korzyści – kontynuował Zandberg, co musiało wywołać uśmiech na twarzy prezesa.

– Słyszę także, niestety również z ust posłów zasiadających w tej sali, zupełnie szaleńcze scenariusze, żeby nie zwoływać Zgromadzenia Narodowego. Chcę powiedzieć bardzo jasno, że ze strony partii Razem nie będzie zgody na wywracanie porządku konstytucyjnego, a demokracja koniec końców zawsze polega na tym, żeby zgodzić się i uszanować taki wynik wyborów, także wtedy, kiedy to nie my je wygrywamy. Polska to jest coś więcej niż wasza i ich wojenka – podsumował lider partii Razem.

Do jego słów odniósł się między innymi marszałek Sejmu – Szymon Hołownia – który zapewnił Zandberga, że „będzie dobrze”. Jak zauważył polityk z Polski 2050, to do jego kompetencji należy zwoływanie Zgromadzenia Narodowego. Następnie do głosu doszedł Jakub Rutnicki z KO, który ostro zaapelował o podjęcie odpowiednich działań w sprawie pojawiających się anomalii.

– Pan Zandberg mówi, że nic się nie stało. 13 komisji sprawdzonych — w 11 nieprawidłowości. 2600 głosów przeliczonych odwrotnie — głosy, które powinny trafić na Trzaskowskiego, trafiły na Nawrockiego. Panu to nie przeszkadza?! Jarosław Kaczyński bije brawo. Wyjaśnijmy wszystkie nieprawidłowości – stwierdził.

Źródło: Onet

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

1 Odpowiedzi na Sceny w Sejmie! Po TYCH słowach Zandberga Kaczyński szeroko się uśmiechnął. „Zupełnie szaleńcze scenariusze”

  1. Anna pisze:

    Panie Zendberg zawsze myślałam że pan jest poważnym człowiekiem ale się pomyliłam ,ponieważ jak można tolerować oszustów .To są przekręty czyli oszustwo wyborcze.Zlodzieji i oszustów należy ścigać i ukarać.My Polacy nie zgadzamy się ,a gdyby pana ktoś oszukał w ważnej sprawie to czy pan by nie walczył o sprawiedliwość? ,dlatego my wyborcy też walczymy żeby uczciwie wyjaśnić głosowanie.Dlaczego PiS nie walczy żeby sprawdzić głosy ,bo boją się prawdy panie Zendberg.,jeśli naprawdę wygrał Nawrocki i są tego pewni to niech pozwolą sprawdzić wszystkie głosy i będzie to najuczciwszy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *