Sanok tonie, a tu TAKA koalicja. Zaskakujący plan burmistrza! „Zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych”

Screen: tvPodkarpacie.pl YT
Sanok znalazła się tragicznej sytuacji finansowej. Jego burmistrz poza kwestiami ekonomicznymi ma dodatkowo inny wielki problem. Przeciwko niemu zawiązała się koalicja polityków z wrogich partii.
Wspólny wróg zjednoczył polityków PiS i PO
Oddalony o 400 km od Warszawy Sanok jest miejscem rozgrywania się akcji politycznej, przypominającej swoim charakterem wydarzenia z kultowego serialu „House of Cards”. Nieprzypadkowo wspomnieliśmy o odległości tego miasta od stolicy Polski, ponieważ choć nie jest ona tak naprawdę spora, to udowadnia, że im dalej od wielkiej polityki, która dzieje się w stolicy, tym ciekawiej…
Wygląda na to, że wewnątrz sanockiej rady miasta zawiązała się zaskakująca koalicja składająca się z członków partii PiS, PO oraz SLD. Jej celem ma być odwrócenie działań podjętych przez rządzącego tam burmistrza Tomasza Matuszewskiego, który w ubiegłorocznych wyborach samorządowych startował jako kandydat niezwiązany z żadną partią.
Matuszewski został wybrany w 2024 r. na drugą kadencję, ale tym razem nie ma już większości w radzie miasta. Co więcej, radni miasta zarzucają mu doprowadzenie do klęski ekonomicznej Sanoka. Postępujący deficyt budżetowy zaczął już owocować tym, że miastu mają się kończyć środki na wypłaty dla nauczycieli czy pracowników urzędu. Kontrahenci domagają się płatności za faktury, długi rosną, a od kilku miesięcy rada miasta nie może dojść do porozumienia w sprawie ustalenia budżetu na 2025 rok. Pat trwa.
Matuszewski twierdzi jednak, że to przedstawiciele na pozór wrogich sobie obozów politycznych są winni tego, że w dalszym ciągu nie udało się ustalić budżetu.
Warszawo, pomóż!
Konflikt burmistrza Matuszyńskiego z członkami rady miasta doprowadził już do tego, że interweniowała Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO), której pracownicy przygotowali program naprawczy dla Sanoka. Instytucja ta wyznaczyła im termin ustalenia budżetu na 25 lutego. Burmistrz Sanoka nie ukrywa swojego braku optymizmu w tej sprawie i wysłał wniosek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wnoszący o to, aby rozwiązać radę miasta.
– Burmistrz Sanoka zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji (pismem z 21 stycznia 2025 r.) z wnioskiem o podjęcie działań nadzorczych wobec rady miasta Sanoka oraz jej rozwiązanie. We wniosku burmistrz powołuje się na art. 96 Ustawy o samorządzie terytorialnym, który mówi: w razie powtarzającego się naruszenia przez radę gminy Konstytucji lub ustaw, Sejm, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, może w drodze uchwały rozwiązać radę gminy. W przypadku rozwiązania rady gminy Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która do czasu wyboru rady gminy pełni jej funkcję – przekazało biuro prasowe MSWiA.
W styczniu 2025 roku zadłużenie Sanoka wynosiło 107 milionów złotych, co odbija się również na sytuacji życiowej wielu mieszkańców miasta i nie tylko. Przedsiębiorcy nie otrzymują zapłaty za swoje usługi, przez co również notują straty ze swojej działalności. Pracownicy budżetówki także nie otrzymali pensji.
– To jest przecież gotowa katastrofa finansowa. Ostatnie lata zarządzania przez burmistrza Matuszewskiego to pasmo niepowodzeń finansowych i ciągnięcie miasta na dno. Niestety jest głuchy na ostrzeżenia zarówno wielu radnych, jak i płynące z Regionalnej Izby Obrachunkowej. Zamiast pracą nad budżetem, zajmuje się czarnym PR-em, który ma na celu zdyskredytować radę miasta – komentuje przewodniczący Rady Miasta Sanoka Sławomir Miklicz z PO, który był kontrkandydatem Matuszewskiego w wyborach i przegrał o włos.W rozmowie z mediami stwierdził również, że żaden z organów nie dopatrzył się nadużyć ze strony członków rady miasta i nie ma podstaw, aby doszło do jej rozwiązania.
– Organy nadzoru nie dopatrzyły się w działalności rady miasta działań wykraczających poza przepisy regulacji prawnych. Tym wnioskiem burmistrz buduje negatywny wizerunek naszego miasta na zewnątrz – komentuje Sławomir Miklicz. – Przewodniczący rady zarzuca burmistrzowi próbę odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów Sanoka i szukanie winnych wszędzie, tylko nie we własnym otoczeniu i w decyzjach, które w ostatnich latach Tomasz Matuszewski podejmował jako burmistrz – powiedział.
Co dalej z Sanokiem, wewnętrzną wojną i piętrzącymi się problemami? Należy trzymać kciuki, żeby wszystko skończyło się happy endem, bo koniec końców najbardziej na tej sytuacji cierpią mieszkańcy miasta.
Źródło: TOKFM
1 Odpowiedzi na Sanok tonie, a tu TAKA koalicja. Zaskakujący plan burmistrza! „Zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych”
Ktoś go na burmistrza wybrał. Tak dla jasności powinien być powołany zarząd komisaryczny.