„Sami swoi” wracają w zupełnie nowej odsłonie. To ONI zagrają legendarnych Kargula i Pawlaka
Zdjęcia do nowej część kultowej komedii „Sami swoi” ruszyły. Wiadomo już, kto wystąpi w rolach Kargula i Pawlaka. Będzie hit czy katastrofa?
Kargul i Pawlak wracają
Jest w polskiej kinematografii kilka takich filmów, które bez krzty przesady można uznać za kultowe. „Miś”, „Rejs”, „Brunet wieczorową porą”, „Nie lubię poniedziałku” czy „Rozmowy kontrolowane” to dzieła, które znają kolejne pokolenia Polaków. Do tej listy śmiało można dołączyć całą trylogię wyreżyserowaną przez Sylwestra Chęcińskiego przedstawiającą perypetię rodzin Karguli i Pawlaków – „Sami swoi”, „Nie ma mocnych” oraz „Kochaj albo rzuć”.
I wydawać by się mogło, że są to tak kultowe filmy, że nikt nie będzie miał śmiałości, by brać się za ich kolejną część. Tym bardziej, że minęło 50 lub więcej lat od momentu ich powstania. A jednak! Według najnowszych doniesień medialnych ruszyły zdjęcia do prequela „Samych swoich”, w którym widzowie poznają wcześniejsze losy rodów Pawlaka i Kargula, których w oryginalnej wersji brawurowo grali Wacław Kowalski i Władysław Hańcza. Akcja komedii ma się rozgrywać oczywiście w Krużewnikach.
Żmijewski za kamerą
Nowa część „Samych swoich” powstaje w parku Etnograficznym w Tokarni pod Kielcami. Jak podaje serwis naekranie.pl, scenariusz na podstawie własnej książki „Czyim ja żyłem życiem” przygotował Andrzej Mularczyk. Co jeszcze wiemy?
Za kamerą w filmie fabularnym zadebiutuje Artur Żmijewski (wyreżyserował do tej pory kilka odcinków „Ojca Mateusza”), a w rolach głównych mają wystąpić Zbigniew Zamachowski (Pawlak) i Mirosław Baka (Kargul). Na ekranie nie zabraknie gwiazd. Będą wśród nich Kazimierz Mazur, Weronika Humaj, Anna Dymna, Wojciech Malajkat, Adam Ferency i Paulina Gałązka.
Jedno jest pewne – będzie to kasowy hit, bo ludzie będą walić do kin drzwiami i oknami. Aktorzy? Nie mamy wątpliwości, że Zamachowski i Baka dobrymi aktorami są, ale…diabeł tkwi w scenariuszu. Obawiamy się, że „Sami swoi” są tak znakomitym filmem, że każda próba odświeżenia tego filmu skończy się po prostu katastrofą. Dla polskiego widza Pawlak zawsze będzie Wacławem Kowalskim, tak jak Cezary Pazura będzie Kilerem. I basta. Są takie filmy czy piosenki, których po prostu się nie rusza. Obyśmy się mylili i nie mieli w kinie ciarek żenady na plecach. Tym bardziej, że znamy kilka nowych-starych filmów jak np. „Kogel-mogiel”, po obejrzeniu których dochodziliśmy do siebie przez kilka dni.
Źródło: Se.pl
2 Odpowiedzi na „Sami swoi” wracają w zupełnie nowej odsłonie. To ONI zagrają legendarnych Kargula i Pawlaka
To sie nie uda, tak jak kompletna porazka byla kontynuacja,, kogel mogel,,
To sie nie uda…. Tak jak te2 nieszczesne 2czesci,,, kogel mogel,,