Sabalenka wygrywa ze Świątek, Łukaszenka zachwycony. TAK wąsaty dyktator zareagował na triumf Białorusinki
Aryna Sabalenka wygrała turniej WTA w Madrycie, pokonując w finale Igę Świątek. Aleksandr Łukaszenka już zareagował na triumf swojej pupilki.
Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek w finale turnieju WTA w Madrycie. Białorusinka zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:3. Z triumfu swojej pupilki zachwycony był Aleksander Łukaszenka, który chętnie wykorzystuje jej tenisowe triumfy propagandowo. Co ciekawe, sama Sabalenka powiedziała kilka tygodni temu, że zachowanie dyktatora… „nie pomaga”.
– Nie wiem, co powiedzieć, bo on może komentować moją grę. Powtórzę, nie mam nic wspólnego z polityką – powiedziała, cytowana przez tennisuptodate.com.
Łukaszenka nie zamierza przestać być największym fanem Aryny Sabalenki – wydał oświadczenie, w którym połączył jej triumf z ważnym państwowym świętem.
– Droga Aryno! Gratuluję kolejnego triumfu, czyli wspaniałego zwycięstwa w turnieju w Madrycie. Dziękuję za radość, którą dałaś milionom fanów w przeddzień Dnia Zwycięstwa – napisał wąsaty dyktator. – W trudnym meczu finałowym z pierwszą rakietą świata pokazałaś żelazną determinację i wolę zwycięstwa. Jestem pewien, że czeka nas jeszcze wiele wspaniałych chwil i głośnych wygranych w twoim wykonaniu. Życzę wiary w swoje umiejętności i powodzenia – dodał zachwycony Łukaszenka.
Sabalenka vs Świątek
Sabalenka i Świątek spotkały się w drugim finale z rzędu. W kwietniu w Stuttgarcie wygrała Polka 6:3 i 6:4. Białorusinka ewidentnie nie mogła pogodzić się z porażką – bo jak inaczej wytłumaczyć jej dziwaczny gest? Sabalenka, przechodząc obok samochodu, który w nagrodę otrzymała Świątek, zamachnęła się swoim pucharem tak, jakby chciała wybić w aucie szybę.
— Miałam w głowie myśl, że przegram to kolejny raz. Pomyślałam: nie wiem, może po prostu zniszczę to Porsche i zapłacę za to. Nie obchodzi mnie to – stwierdziła Sabalenka w rozmowie z „Tennis Chanel” i trudno rozstrzygnąć, czy był to tylko żart.
Po wygranej w Madrycie Białorusinka była w lepszym nastroju.
– Po pierwsze, dziękuję Idze, za kolejny świetny turniej. Ty zawsze zmuszasz mnie do największego wysiłku, liczę na wiele podobnych finałów w tym roku – powiedziała po finale. Wcześniej również Iga Świątek skierowała do rywalki kilka słów.
– Aryno, gratulacje dla ciebie, zasłużyłaś na to, za nami świetne spotkanie, rozgrywasz wspaniały sezon. Każdy mecz przeciwko tobie to dla mnie wielkie wyzwanie. Myślę, że spotkamy się jeszcze w wielu finałach – powiedziała, udowadniając swoją klasę, posika zawodniczka.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet