Rusin ponownie atakuje Kanał Zero. I przy okazji masakruje również Czarnka. „Cyniczny cham”
Kinga Rusin oceniła występ Przemysława Czarnka w „Kanale Zero”. Nie gryzła się w język komentując również postawę Roberta Mazurka.
Kolejna szarża dziennikarki
Kinga Rusin od kilku dni stała się bardzo aktywną użytkowniczką social mediów. Gwiazda jednak nie opiera całego swojego contentu na pokazywaniu swojego luksusowego życia. Swoją uwagę ostatnio skupiła wokół Kanału Zero. Kilka dni temu oskarżyła Kanał Zero i jego założyciela o wybielanie społeczności Prawa i Sprawiedliwości. Dowodem na to miał być min. bardzo łagodny wywiad z prezydentem Dudą.
Dziennikarka nigdy nie pałała wielką sympatią w stosunku do byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka. Mężczyzna gościł w „Kanale Zero” w ubiegły poniedziałek. Rusin postanowiła skomentować tę wizytę na swoich social mediach.
„Kosmodrom PiS-u”
– Czarnek, cyniczny cham, który z mównicy sejmowej obraża posłów, otwarty homofob, który lży i poniża ludzi, zaściankowy germanofob i antysemita, który opiera swoje publiczne wywody na najniższych ludzkich instynktach, człowiek, który zniszczył polską edukację, zmieszał z błotem wielu nauczycieli, wprowadził do szkół zasady ze średniowiecza, wczoraj dzięki Kanałowi Zero wyszedł na tolerancyjnego równiachę. Operacja zmiany wizerunku w pełnej krasie. Czyżby to jednak Czarnka szykowano do walki o prezydenturę? Jeśli tak, to dostał w prezencie (za darmo?) niezły początek kampanii. Mazurek i Stanowski ewidentnie podłożyli się celowo. Pytanie, czy dla zachowania pozorów nie chcieli jednak wypaść ciut lepiej (bo co by nie mówić dali się ośmieszyć) – skomentowała dziennikarka.
Tym razem oberwało się nie tylko Stanowskiemu. Swoją uwagę Rusin skupiła na prowadzącym wtorkowy format Robercie Mazurku. Dziennikarka nie szczędziła gorzkich słów w kierunku swojego kolegi po fachu.
– Czarnek rozjechał wczoraj walcem naszych samozwańczych król-ików dziennikarstwa (drugi królik przybiegł pierwszemu na ratunek, ale został potraktowany piłą mechaniczną). Coś tam podskakiwali, histeryzowali, dramatyzowali, ale to taki teatrzyk dla podtrzymania napięcia w dwugodzinnym kabarecie. Po Dudzie i Czarnku już wiemy na pewno, że kanał ZERO to nie żaden kosmodrom obiektywizmu tylko kosmodrom PIS-u – napisała na swoim profilu Kinga Rusin
Źródło: Pudelek