Rozprawa z Trybunałem Konstytucyjnym coraz bliżej. OTO kulisy planu Adama Bodnara
Adam Bodnar ma przedstawić kompleksową propozycję uzdrowienia sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym. Przynajmniej taką informację podają niektóre media. Proponowane rozwiązanie mamy poznać prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Adam Bodnar wie, jak uzdrowić sytuację w TK?
Trybunał Konstytucyjny (TK) stał się za rządów PiS jednym z głównych punktów zapalnych w walce rządu z ówczesną opozycją (a obecnie obozem rządzącym), Dziś jesteśmy w sytuacji, w której niektórzy politycy uważają, że TK właściwie nie należy się przejmować, bowiem to organ obsadzony przez nieprawidłowo wybranych sędziów. Adam Bodnar, jako minister sprawiedliwości, powinien szybko poprawić obecną sytuację. Jest to konieczne, bowiem dalsze trwanie obecnej sytuacji grozi paraliżem prawnym polskiego państwa.
Okazuje się, że Bodnar ponoć wziął sprawy w swoje ręce. O zmianach w TK przedstawiciele obecnego rządu mają rozmawiać z prezydentem Andrzejem Dudą podczas wtorkowego posiedzenia Rady Gabinetowej. Ma chodzić o ewentualne odwoływanie sędziów za pomocą uchwał.
Jak podaje portal jedennewsdziennie.pl, PiS ma być przeciwne propozycjom ministra sprawiedliwości.
– To tak, jakby siadać do rozmów z kimś, kto przed chwilą włamał się do naszego domu – podają anonimowi politycy partii Jarosława Kaczyńskiego w rozmowie z jedennewsdziennie.pl.
Lewica i Trzecia Droga są na „nie”?
Co ciekawe, nie jest jasne, jaką postawę przyjmie Nowa Lewica. Sojusz SLD, Wiosny i Razem ponoć nie chce dokonywać zmian w konstytucji wspólnie z PiS.
To jednak nie koniec. Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł cytowany już portal, wynika, że najbardziej sceptyczne wobec ewentualnego odwoływania sędziów za pomocą uchwał są PSL i Polska 2050, czyli partie, które dziś tworzą Trzecią Drogę.
Jeżeli powyższe doniesienia mediów są prawdziwe, mamy jako kraj poważny problem. Koalicja rządząca może nie móc dogadać się w sprawie naprawy sytuacji w TK. Znalezienie kompromisu jest zaś konieczne, bowiem zdrowe państwo nie może sprawnie działać w takich warunkach, jakie zostawił po sobie obóz z Nowogrodzkiej. Możliwe, że przed nowym rządem pierwszy poważny spór.
Źródło: jedennewsdziennie.pl