Rosja to stan umysłu? Tak się kończą niebezpieczne popisy służb mundurowych. „Zapewniono mu pomoc medyczną”

Rosja to naprawdę nie tylko kraj, ale stan umysłu. Podczas „opisów” w Iwantiejewce w obwodzie moskiewskim doszło do tragikomicznego wypadku. Radiowóz policji spadł na leżącego inspektora policji drogowej.

to stan umysłu!

Rosja to kraj, gdzie mało kto liczy się z ludzkim życiem.

Widać to nie tylko  . Anton Heraszczenko ukraiński polityk i były wiceminister spraw wewnętrznych, opublikował właśnie na X nagranie, jakie powstało podczas pokazów umiejętności zawodowych w Ośrodku Szkolenia Zawodowego. Za ten ostatni odpowiada Ministerstwo Spraw Wewnętrznych kraju. Chodziło o pokazanie „zaawansowanych technik i umiejętności funkcjonariuszy”. No i faktycznie. Udało się. Takiego „zaawansowania technik” próżno szukać na całym świecie!

Co widzimy więc na video? Najpierw samochody służb jechały przechylone, dosłownie: na swoich „bokach”. Miały tak zapewne przejechać nad inspektorami policji drogowej, którzy leżeli na placu manewrowym. Tyle że nagle jeden z pojazdów spadł na policjanta! Mało tego, potem ciągnął go za sobą przez parę metrów! 

Całość można obejrzeć poniżej:

Police "tricks" in Russia: dragging a man under a police vehicle.

It was reported that he survived but sustained multiple injuries. pic.twitter.com/kO5KmtlnPv

— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) June 28, 2024

Za kierownicami pojazdów policyjnych siedzieli członkowie zespołu akrobacyjnego Cascade. No, zawodowcy!

– Jeden z pracowników został ranny. Zapewniono mu pomoc medyczną. W chwili obecnej nie ma zagrożenia jego życia i zdrowia – poinformowała moskiewska służba prasowa Dyrekcji Głównej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji, z którą rozmawiali dziennikarze portalu „Riamo”.

Połamany i potłuczony

Wiadomo, że nieszczęsny funkcjonariusz został przygnieciony. Udało się mu przeżyć, ale, jak widać, na video, niewiele brakowało, by zginął lub został kaleką. Teraz ma złamaną nogę i liczne siniaki. Do tego doszło zwichnięcie palców u nóg oraz obrażenia pleców. Wiadomo, że nogę umieszczono w gipsie. Przebywa teraz w szpitalu.

Poznaliśmy też imię i wiek nieszczęśnika. To 48-letni Aleksiej.

Jak przekazał portal „Baza”, stan Aleksieja jest stabilny. Jego stan zdrowia stale monitorują medycy. Zapewne wydobrzeje. Cała sytuacja pokazuje jednak, jak nieprofesjonalnie zachowują się Rosjanie. Oczywiście wypadki zdarzają się wszędzie, ale tutaj mieliśmy do czynienia z naprawdę głupią brawurą.

Źródło: X, Baza