Romanowski triumfuje, znany mecenas wyjaśnia zaskakującą decyzję. „Interpol nie ma narzędzi…”

Marcin Romanowski pozostaje na Węgrzech, gdzie polskie służby nie mogą go zatrzymać. Interpol nie chce im pomóc. Dlaczego?

Marcin Romanowski na wygnaniu

Marcin Romanowski od miesięcy przybywa na Węgrzech, gdzie otrzymał azyl polityczny, który jest mu potrzebny, bo jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, postawiono mu aż 11 zarzutów m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej czy  manipulowanie konkursami na środki z tego funduszu.

Służby są bezbsilne: chciałyby aresztować posła PiS, ale nie mogą wkroczyć na Węgry. Pojawił się więc pomysł, by na tym polu współpracować z Interpolem, który mógłby wystawić za politykiem tzw. czerwoną notę. Okazuje się, że międzynarodowy organ nie chce tego zrobić – pomógł i fakt uzyskania azylu na Węgrzech, i to, że mowa o pośle.

– Analizując regulacje, które obowiązują w odniesieniu do wydawania tzw. czerwonych not Interpolu, można przypuszczać, że odmowa publikacji takiej noty wynikła z faktu, że pan Romanowski uzyskał status azylanta na Węgrzech – powiedział Onetowi mec. Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Do tego jest politykiem partii opozycyjnej, co może wskazywać na zastosowanie przez Interpol art. 3 statutu, który zabrania tej organizacji podejmowania jakiejkolwiek interwencji o charakterze politycznym. A biorąc pod uwagę dotychczasowe wypowiedzi samego pana Romanowskiego, przy braku możliwości ich weryfikacji przez Interpol, ten doszedł do wniosku, że najbezpieczniej będzie wskazać na art. 3 i odmówić podjęcia działań – dodał ekspert.

Jesteś politykiem, więc możesz wszystko?

Czy więc polityk może w Polsce wszystko? Potem tylko ucieknie na Węgry, otrzyma tam azyl i może sobie kpić ze służb? Sprawa jest skomplikowana, ale wszystko składa się teraz w spójną całość: nie bez powodu Romanowski darł szaty i mówił w mediach, że afera jest polityczna – pomogło mu to właśnie teraz, bo Interpol boi się mieszać w sprawę.

Interpol nie ma narzędzi, by sprawdzić prawdziwość lub fałsz takich twierdzeń [o tym, że sprawa jest polityczna], więc z punktu widzenia tej organizacji najprościej i najbezpieczniej jest postąpić w sposób ostrożny, co najpewniej właśnie nastąpiło – tłumaczył dalej Onetowi mec. Rosati. – Państwo polskie, jeśli chce uzyskać czerwoną notę, musi wykazać Interpolowi wszystkie przesłanki i liczyć się z koniecznością przedstawienia takiej argumentacji, która będzie zadawała kłam twierdzeniom pana Romanowskiego, jakoby jego proces miałby być nierzetelny – dodał.

Władze muszą teraz starać się uzyskać Europejski Nakaz Aresztowania, a może działać za pomocą Komisji Europejskiej. To potrwa. Jak na razie Romanowski może czuć się bezpieczny.

Źródło: Onet

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *